Dzisiejszego wieczoru dojdzie do bardzo ciekawego spotkania w ramach Pucharu Eurocup. W stolicy Bawarii Bayern Monachium podejmie na własnym parkiecie Benneton Treviso. Kto okaże się lepszy w tej konfrontacji dwóch uznanych europejskich marek?
Bayern Monachium z małym falstartem wystartował w BBL. Porażki z Bonnem, Oldenburgiem czy Artland Dragons nie pozostawiły jednak niesmaku, bo wszystkie te ekipy reprezentowały Niemcy w pucharach europejskich na przestrzeni kilku wcześniejszych sezonów. Nie mniej jednak oczekiwania w stolicy Bawarii są znacznie wyższe. W BBL Bayern zajmuje obecnie 7 premiowaną awansem do play off lokatę. Aspiracje tej drużyny to miejsca 1-3, czyli podium. Ich dzisiejszy rywal ekipa Benettonu Treviso to na chwilę obecną ósma drużyna włoskiej Legabasket (3-2). Utytułowany niegdyś klub nadal błąka się więc, gdzieś w środku ligowej otchłani.
Spory jak na warunki niemieckie budżet, przyzwoici obcokrajowcy, kilku reprezentantów Niemiec, postać Dirka Bauermanna, a także marka klubu ? to wszystko musi przyciągać. Nazwa Bayern Monachium jest już na tyle elektryzująco, że potrafi skupić na sobie zainteresowanie całej koszykarskiej Europy. Trzeba przyznać, że Dirk Bauermann zbudował niezły zespół, przynajmniej na papierze. Mając w swojej kadrze tak niezłych Amerykanów: Sharroda Forda, Jakla Fostera, Dariusa Halla, reprezentantów Niemiec Robina Benzinga, Philipa Schwethlema czy Steffena Hammana i Demonda Greena, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że siła rażenia tej ekipy powinna być spora. A przecież nie wspomnieliśmy o tak znanych nazwiskach jak Janie Hendricksie Jagli czy Stevanie Lekiciu, pomijając już zupełnie Bogdana Radosavljevicia i Rubena Boumtje- Boumtje.
Treviso to klub, który w końcu XX wieku i na początku nowego stulecia zaliczany był do klubowych potęg w Europie. Czasy Ricardo Pitisa minęły jednak bezpowrotnie, a klub popadł w tarapaty finansowe. W mieście którym królują siatkówka (Sisley) i właśnie koszykówka (Benneton) miał miejsce kilkuletni marazm związany z basketem. Wprawdzie ?Benki? regularnie występowały w najwyższej z włoskich klas rozgrywkowych, ale do sukcesów było im daleko, zwłaszcza, że na rynku włoskim pojawili się nowi giganci, Lottomatica Rzym, Armani Milano, a przede wszystkim Montepaschi Siena. Powoli widać jednak małą progresję w funkcjonowaniu klubu w ostatnich latach. Działacze z Treviso coraz lepiej i skuteczniej działają na rynku transferowym.
Gwiazdą zespołu z Treviso jest z pewnością Sani Becirović ? reprezentant Słowenii, który trafił do ?Zielonych? po nieudanej przygodzie z CSKA. Wartą odnotowania postacią jest także Adrian Jeff, który na czas lockoutu zamienił ?wojowników? z Golden State na ?Benki?. Kolejny gracz z zaciągu NBA to Brian Scalabrine, głęboki rezerwowy center Chicago Bulls. Spośród włoskich graczy na uznanie zasługują Bulleri i Gentile. Ten ostatni to prawdziwa ?perła? włoskiej koszykówki.
Jak zakończy się wtorkowe starcie?
Kurs na Bayern wynosi 1.55 zaś za wygraną Treviso Bwin płaci 2.65.
Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!
