Eurocup: Zapowiedź II kolejki

We wtorek 22 Listopada rozegrana zostanie II seria spotkań w męskim Eurocup. W związku z tym zapraszamy na krótki przegląd tego co nas czeka na 16 europejskich parkietach…

W Grupie A dojdzie do dwóch konfrontacji. W Jerozolimie Hapoel podejmie Cibonę Zagrzeb. Choć obie ekipy to uznane marki, zarówno zespół z Izraela jak i klub z Chorwacji w I kolejce gier musieli uznać wyższość swoich rywali. Trudno mieć pretensję do zespołu Hapoelu, który po walce przegrał z mocnym BC Donieck. Z fatalnej strony pokazali się natomiast koszykarze z Zagrzebia, którzy przed własną publicznością zostali wręcz zmiażdżeni przez francuskie Gravelines (71-101). Jeszcze ciekawiej zapowiada się druga batalia grupy A, gdzie w Dunkierce miejscowe Gravelines podejmie zespół z Doniecka. Francuzi choć we Francji uznawani są za drużynę, która na własnym parkiecie może wygrać w Pro A z każdym, pokazali w Zagrzebiu, że ich siła ofensywna jest spora. Ukraińców jednak lekceważyć nie należy, bo kluby z tego państwa już w ubiegłych latach pokazały, że stać je na osiąganie dobrych wyników.

Przenieśmy się na parkiety grupy B. Murowanym faworytem do wyjścia z niej jest bez wątpienia ekipa Khimek Moskwa. Rosyjski klub, który przez ostatnie lata rywalizował w Eurolidze dysponuje potężnym budżetem i naprawdę znakomitym personalnie zespołem. Wprawdzie w klubie nie pracuje już Sergio Scariolo, ale jego następca Rimas Kurtinaitis ma w swojej talii tak znakomitych zawodników jak choćby Chrissa Quenna, Vitaly Fridzona, Zorana Planinicia, czy Timofeya Mozgova. W barwach klubu z Moskwy występuje też nasz rodak Thomas Kelati. Rosjanie w pierwszej kolejce pokonali zdecydowanie na wyjeździe groźne francuskie Cholet, tym razem przyjdzie im zmierzyć się z VEF Riga, które również ma na swoim koncie zwycięstwo (80-74 z PAOK Saloniki). W drugim meczu tej grupy Grecy podejmą w Salonikach właśnie Cholet. Przegrany z tej pary bardzo poważnie ograniczy swoje szanse na awans z grupy.

Od niezwykle ważnego, bo wyjazdowego zwycięstwa w grupie C swoją przygodę z pucharami rozpoczęli koszykarze czeskiego Nymburka. Ich łupem padły Saloniki, gdzie odprawili z kwitkiem tamtejszy Aris. Czesi, którzy zakończyli niepowodzeniem turniej kwalifikacyjny do Euroligi (w finale kwalifikacji odpadli z Charleroi) powinni bez trudu poradzić sobie z kolejnym przeciwnikiem. Będzie nim holenderskie Gasterra Flames. Powinni jednak zwrócić szczególną uwagę na Davida Bella, zawodnika, który rzucił 18 pkt w pierwszym meczu z litewskim Rudupis. Jeżeli jesteśmy już przy litwinach to staną oni przed szansą na kolejne zwycięstwo. Po wyjazdowym zwycięstwie z holendrami (77-82) ich rywalem będzie przeżywający potężny kryzys finansowy klub Arisu Saloniki. Na Litwie nikt nie wyobraża sobie innego scenariusza jak zwycięstwa Rudupis tym bardziej, że gospodarze znakomicie radzą sobie w Lidze Bałtyckiej.

Grupa D tO bez wątpienia „grupa śmierci”. Nieobliczalna Oostenda, bardzo solidny bułgarski Academic Lukoil, wzmocniony Turiafem i Parkerem Asvel Villerbaune Lyon i na dokładkę 4 siła hiszpańskiej ACB – Valencia. Oostenda, która w I serii spotkań przegrała u siebie z Lukoilem, jedzie tym razem do Valencii, która również niespodziewanie gładko uznała wyższość ekipie z Lyonu. Hiszpanie wzmocnili swój skład kontraktując dobrze znanegoz występów w Caja Laboral Thiago Splittera i każdy inny wynik niż ich przekonywujące zwycięstwo będzie niespodzianką. Szczególnie interesująco zapowiada się spotkanie w Soffi, gdzie komplet publiczności wesprze „Akademików” w walce z Francuzami. Ciekawie zapowiada się pojedynek weteranów: Stoykov – Parker. Choć faworytem zdają się być goście, każdy wynik w tej rywalizacji jest możliwy.

O 16.30 w Kubaniu rozpocznie się spotkanie grupy E pomiędzy Lokomotivem, a tureckim Banvitsporem. Goście niespodziewanie w I kolejce męczyli się z osłabionym przed sezonem zespołem z Frankfurtu. Gdyby nie znakomita postawa Lance Williamsa (20 pkt, 8/11 za 2 pkt) mogło dojść do nieoczekiwanej niespodzianki. Tym razem, czeka ich jednak prawdziwa droga przez mękę, bo Kubań to bardzo solidny zespół z kilkoma uznanymi nazwiskami. Wydaje się, że Rosjanie na własnym parkiecie powinni zdecydowanie wygrać, zwłaszcza, że Banvitspor na wyjazdach prezentuje się mizernie. W II meczu tej grupy hiszpańska Gran Canaria wybierze się do niemieckiego Frankfurtu. Po nieudanym początku sezony zespół z Wysp Kanaryjskich wyraźnie wraca do wysokiej formy i każdy inny wynik niż ich zwycięstwo, będzie sporą niespodzianką.

Grupa F uraczy nas dwiema ciekawymi konfrontacjami. Litewski potentat Lietuvos Wilno we własnej pięknej, nowoczesnej hali Siemens Arena podejmie Mistrza Ukrainy Azowmasch Mariupol. Obie drużyny wygrały swoje pierwsze mecze. Warto jednak zauważyć, że były nich zdecydowanymi faworytami. Podstawowe pytanie jest takie: kto zatrzyma byłego lidera Asseco Gdynia Daniela Ewinga? Mniej ciekawiej zapowiada się konfrontacja w Le Mans, gdzie zawita słabo spisujące się w tym sezonie KRKA Nove Mesto. Słoweńcy po porażce z Lietuvosem i fatalnej postawie w Lidze Adriatyckiej jadą na ten wyjazd jak na ścięcie. Czy Le Mans okaże się łaskawym katem i da odebrać sobie zwycięstwo przed własną publicznością? Raczej nie, ale…

Kolejna z grup śmierci to grupa G, która naszym zdaniem jest zdecydowanie najmocniejsza. Bayern Monachium wyjeździe tym razem do Zagrzebia na mecz z Cedevitą. Chorwaci pomimo wysokiej porażki z Petersburgiem na wyjeździe nie tracą nadziei na wyjście z grupy. Trudno się jednak im dziwić. Pamiętajmy, że Cedevita to ubiegłoroczny półfinalista Eurocupu. Ciężkie zadanie czeka koszykarzy z Treviso, którzy po porażce z Bayernem (62:72) podejmą u siebie rozpędzony Spartak Petersburg. Goście mają w swoim składzie wielu znanych koszykarzy i są jedyną drużyną w Europie, kóra jak do tej pory ograła CSKA Moskwa.

I tak oto dobrnęliśmy do grupy H, w której mamy naszego przedstawiciela. Bo demolce jaką urządzili koszykarzom ze Zgorzelca zawodnicy Budocznosti Podgorica czas na spotkanie z Dexią Mons Heinaut. Przed kilkoma laty Turów rywalizował z innym belgijskim zespołem zdaje się Charleroi i przegrał u siebie bardzo wyraźnie, mając wtedy jeszcze w składzie Davida Logana. Jak będzie tym razem ? Jako, że obie ekipy przegrały swoje pierwsze mecze (Dexia 74-78 z Albą) przegrany z tej pary definitywnie żegna się z pucharami. W drugim meczu tej grupy Alba Berlin podejmie Budocznosti Podgorica. Gospodarze są faworytem tej rywalizacji, ale na gości powinni uważać, bo pokazali oni ostatnio kawał dobrego basketu w meczach z Turowem i Maccabi Tel Aviv.

Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


kasyna internetowe
 

Fortuna

Bukmacherzy
5,0 rating
Rozpocznij grę w Fortunie i odbierz na start bonus 630 PLN
STS
4,9 rating
Rozpocznij grę w STS i odbierz na start bonus 1660 PLN
4,5 rating
Utwórz konto w Betclic i postaw zakład bez ryzyka do 200 PLN
4,3 rating
Zarejestruj się w Totolotku i zgarnij na start pakiet bonusów 520 PLN
3,8 rating
Otwórz konto u bukmachera LV BET i odbierz pakiet bonusów 2020 PLN

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.