Euroliga: Baskowie doprowadzą do remisu?

Już w piątek czwarte spotkania play – off w koszykarskiej Eurolidze. Na parkiecie w Bilbao i Pireusie możemy poznać dwóch uczestników Final Four. W uprzywilejowanej sytuacji wydają się być ekipy CSKA Moskwa i Olympiakosu Pireus, ale nie oznacza to, że mogą czuć się one pewne awansu do kolejnego etapu rozgrywek.

Pierwsze spotkanie w kraju Basków poza 1 kwartą zdecydowanie przebiegało pod dyktando gospodarzy. Gescrap wyeliminował błędy z pierwszych dwóch meczy w Moskwie i przede wszystkim nie dał się stłamsić w strefie podkoszowej wysokim graczom CSKA. Ponadto kompletnie wyłączony z gry został mózg rosyjskiej drużyny Milos Teodosić. Rozgrywający reprezentacji Serbii zdobył zaledwie 5 punktów, notując też tylko 4 asysty, co jak na zawodnika tego pokroju jest wynikiem po prostu mizernym. Jedynym zawodnikiem, który w ekipie gości nie zawiódł okazał się jego kolega z drużyny narodowej Nenad Krstić, który zdobył 22 punkty, przy 100% skuteczności rzutów z półdystansu (9/9). Dobrą partię zanotował też Alexey Shved (15 pkt.), a zawiódł nieco Andrei Kirilenko (16 pkt), który trafił zaledwie 3 z 9 rzutów z gry, a większość ?oczek? zdobył z linii rzutów wolnych. Baskowie mieli tego dnia zdecydowanie więcej atutów po swojej stronie. Wygrali minimalnie walkę na deskach, zanotowali zaledwie 9 strat przy 16 CSKA, a punkty w ich drużynie rozkładały się równomiernie. Ponad 61% skuteczność rzutów za 2 pkt, 42 % za 3 pkt i 75 % wolnych ? okazały się kluczem do sukcesu nad pierwszą siła Euroligi tego sezonu. Warto zauważyć, że rezerwowi gracze Bilbao rzucili, aż 26 punktów. Jak będzie wyglądało starcie numer IV? Wydaje się, że Rosjanie podejdą do tego meczu znacznie bardziej skoncentrowani i koszykarzy Fotiosa Katsirakisa czeka znacznie trudniejsza przeprawa niż w środowy wieczór…

Nie mniej emocjonujące powinno być spotkanie w Pireusie. Siena ma przysłowiowy nóż na gardle i koniecznie musi wygrać. Kadrowo wydaje się, że zespół Simeone Pianigianiego jest mocniejszy od Greków, jednak na parkiecie liczą się także zaangażowanie, wola walki i zespołowa gra. To właśnie te czynniki zadecydowały o zwycięstwie Wicemistrzów Grecji w meczu nr III. Olympiakos od pierwszych minut narzucił koszykarzom z Toskanii swój styl i tempo gry. Po pierwszej wyrównanej kwarcie (14:12), głównie za sprawą świetnie dysponowanego tego dnia Kyle Hinesa miejscowi odjechali momentalnie na 10-12 oczek i tej przewagi już nie oddali do końca spotkania. Mało tego, systematycznie ją powiększali i w pewnym momencie wynosiła ona aż 24 punkty!Tak naprawdę kluczem zwycięstwa Olympiakosu okazała się zespołowość podopiecznych Dusana Ivanovicia. Miejscowi zanotowali aż 23 asysty, przy zaledwie 10 ekipy z Toskanii. Warto też zwrócić uwagę na statystyki rzutów za 2 i 3 pkt. Na półdystansie wyglądało to tak: Olympiakos 42,9%, Siena 34%. Celniej za 3 pkt razili goście (5/12 ? 41,7 %), ale to miejscowi zaliczyli więcej trójek (7/20). Co ważne Grecy zdemolowali wręcz Włochów na desce (49:29), i dzięki możliwości ponawiania akcji uzyskali dużo punktów drugiej szansy, a co istotniejsze wymusili więcej fauli, które z kolei przedkładały się na rzuty wolne (21 Olympiakosu, przy zaledwie 9 Sieny). Przestrzegałbym jednak przed lekceważeniem Sieny, gdyż świeżo w pamięci powinniśmy mieć ubiegłoroczny pojedynek tych zespołów, kiedy to Olympiakos wygrał I mecz ? ponad 40 punktami, a w rewanżu miał niewiele do powodzenia. Historia ponoć lubi się powtarzać… czyżby?

Kurs na CSKA wynosi 1.38, zaś za wygraną Gescrapu Bwin płaci 2.70

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


kasyna internetowe
 

Fortuna

Bukmacherzy
5,0 rating
Rozpocznij grę w Fortunie i odbierz na start bonus 630 PLN
STS
4,9 rating
Rozpocznij grę w STS i odbierz na start bonus 1660 PLN
4,5 rating
Utwórz konto w Betclic i postaw zakład bez ryzyka do 200 PLN
4,3 rating
Zarejestruj się w Totolotku i zgarnij na start pakiet bonusów 520 PLN
3,8 rating
Otwórz konto u bukmachera LV BET i odbierz pakiet bonusów 2020 PLN

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.