Niezwykle frapująco zapowiadają się czwartkowe mecze Euroligi koszykarzy. Szczególnie potyczki w Victorii, (Caja Laboral ? Fenerbahce), Maladze (Unicaja – Panathinaikos) i Tel Avivie (Maccabi -Armani Jeans Milano) dostarczą fanom europejskiej koszykówki na najwyższym poziomie niesamowitych emocji. Zapraszamy na krótką zapowiedź tych spotkań.
Zaczniemy od Nokia Areny w Tel Avivie, gdzie już o godz. 20 rozpocznie się mecz Maccabi ? Armani. W grupie C w której rywalizują oba kluby sytuacja jest bardzo skomplikowana. W walce o awans liczy się, aż 5 zespołów. W najlepszej sytuacji wydają się być zespoły z Izraela i Hiszpanii (Maccabi TA i Real M.). W niezwykle trudnym położeniu są za to koszykarze z Mediolanu. Armani, choć najbardziej wzmocnił się kadrowo przed Euroligą, zawodzi w niej na całym froncie. Ostatnia porażka w niewyjaśnionych okolicznościach z Partizanem, tylko dolała oliwy do ognia. Jeśli Włosi nie podbiją Nokia Areny (co nie udało się nikomu w tym sezonie) to właściwie pozbawią się szansy awansu z grupy. Będzie to niezwykle trudne wyzwanie, bo ?Żółci? grają niezwykle ofensywną koszykówkę, a David Blatt szkoleniowiec Maccabi wpoił swojemu zespołowi również twardą defensywę.
Do spotkania na szczycie dojdzie w grupie A, gdzie Caja Laboral podejmie Fenerbahce Stambuł. Baskowie przegrali dwa ostatnie spotkania, a szczególnie porażka w meczu z Bizkaią Bilbao musiała źle wpłynąć na atmosferę w drużynie. Wielką bolączką Caja Laboral jest pozycja centra. Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że formację podkoszową hiszpańskiej drużyny może wzmocnić jej były koszykarz Thiago Splittem, który z tego klub udał się do NBA. Niestety jak się okazało znakomity Brazylijczyk wybrał bardziej intratną finansowo ofertę klubu z Valencii. Fenerbahce po dwóch porażkach z Olympiakosem i właśnie Caja Laboral wygrało trzy kolejne mecze, a co ważniejsze wreszcie zaczyna prezentować się na swoim normalnym poziomie. Do formy wraca Ukić, a w rewelacyjnej dyspozycji jest Omer Onan, który niemalże w pojedynkę wygrał z włoskim Cantu.
W Maladze Unicaja podejmie obrońcę tytułu z poprzedniego sezonu ? Panathinaikos Ateny. Diamantidisa i spółkę czeka bardzo trudne wyzwanie. ?Koniczynki? nie prezentują się ostatnio zbyt dobrze, co może dziwić, bo z pewnością jest to drużyna, która najmniej ucierpiała na kryzysie jaki panuje w tym kraju. Straty w postaci Nicholasa i Fotsisa wydawały się być skutecznie zatuszowane, tymczasem Grecy dość niespodziewanie przegrali przed tygodniem w niemieckim Bambergu. Warto jednak podkreślić, że w tym meczu z powodów zdrowotnych nie wystąpił Sarunas Jasikevicius, a ?Koniczynki? grały właściwie w ósemkę, co z pewnością nie sprzyjało rotacji w zespole Żeljko Obradovicia. Unicaja choć nie ma wielkich nazwisk w swoim składzie gra bardzo równo. Ostatni ich mecz z CSKA, stosunkowo nie wysoko przegrany, a także ?sroga lekcja? jaką udzielił ten zespół koszykarzom z Alicante świadczą o tym, że zespół znad Bosforu jest w stanie nawiązać u siebie walkę z ?Panamą?.
Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!