Nie wyobrażam sobie, aby w piątek awansu do IV rundy AO nie świętowała Filipkens. Co tu dużo mówić ? Belgijka ma na razie szczęście do drabinki turniejowej i piątek znów podejmie łatwą teoretycznie rywalkę. Zmierzy się z Savinykh, kwalifikantką.
Filipkens wydaje się mieć wszystkie atuty w ręku. Jest wyżej notowana w rankingu WTA ? na 42 miejscu przy odległym 159 miejscu rywalki.
Typ wyraźnie na Belgijkę, szczególnie mając w pamięci jej występy w ostatnich tygodniach. Filipkens przygotowywała się do AO w Hobart, gdzie odpadła dopiero w IV rundzie. Po drodze eliminowała w miarę wymagające rywalki, ze Schiavone i Niculescu na czele. Jej zwycięski pochód zatrzymała dopiero Barthel wygrywając 0-2.
Niewiele jednak wskazuje, aby w AO mogła ją zatrzymać Savinykh. Rosjanka przystąpiła z marszu do AO, wcześniej przedzierając się prze kwalifikacje. W głównej drabince turniejowej mierzyła się z Minellą i Cibulkovą, właściwie obie te zawodniczki powinny wygrać z Rosjanką. Stało się jednak inaczej, ale obie wyraźnie miały braki kondycyjne. Takowych nie zauważam jednak u Filipkens. Nie wyobrażam sobie, abyśmy nie zobaczyli Belgijki w kolejnej, IV rundzie AO.
Kurs na Filipkens wynosi 1.30, zaś za wygraną Savinykh Bwin płaci 3.40
Już teraz otwórz konto na Expekt i odbierz swój darmowy bonus!