Wbrew pozorom dość emocjonujące spotkanie odbyło się w ostatni czwartek we Wrocławiu. Mistrz Polski chciał powetować sobie porażki, jakie ostatnio były jego udziałem. Śląsk Wrocław najpierw w kompromitującym stylu odpadł z rozgrywek Ligi Mistrzów po porażce w dwumeczu z Mistrzem Szwecji (bilans bramek 1-6), by później zanotować falstart w rozgrywkach Ekstraklasy. W swoim pierwszym spotkaniu ligowym Wrocławianie przegrali na Widzewie 2-1.
W czwartek znów nie było lepiej, choć trzeba zauważyć, że gra Śląska momentami mogła się podobać. Wrocławianie po pierwszej połowie przegrywali już z Hannowerem 1-3. Druga odsłona pokazała, jak wielką wartość dodaną daje Mistrzowi Polski nowy nabytek. Kupiony ze słabego Podbeskidzia Patejuk pewnie nigdy by w europejskich pucharach nawet nie zagrał, gdyby nie ten transfer do Wrocławia na koniec kariery sportowej. W czwartek odpłacił się bramką i asystą. Nagle zrobiło się 3-3 ale skończyło się na 3-5 dla Niemców.
Niemców, którzy wyraźnie wyszli na drugą połowę trochę zdekoncentrowani. A to wszystko dzięki wysokiemu wynikowi i prowadzeniu gry. Śląsk znów strzelił 2 z 3 bramek ze stałych fragmentów gry, tym razem były to rzuty rożne.
Trudno jednak się spodziewać, aby w meczu rewanżowym Hannower pozwolił sobie na podobne rozluźnienie. A Wrocławianie na wyjazdach w LM nie zachwycali. Po surowej lekcji od Niemców pojadą jedynie na wycieczkę na mecz wyjazdowy, raczej bez wiary w możliwość wywalczenia awansu. A w przypadku Niemców nie wyobrażam sobie, aby odpuścili mecz rewanżowy. Takich przeciwników jak mizerny Mistrz Polski Hannower musi u siebie ogrywać.
Kurs na wygraną Niemców będzie z pewnością niski, stąd sugerujemy raczej typ więcej niż 2,5 bramki. Pierwsze spotkanie we Wrocławiu pokazało, iż grad goli w kolejnym bezpośrednim spotkaniu jest bardzo możliwy. Tym bardziej, że Hannower powinien zaprezentować się u siebie lepiej niż na Dolnym Śląsku.
Trzeba jednak zauważyć, iż ze względu na ukaranie niektórych zawodników Śląska zawieszeniem na parę pierwszych spotkań za śpiewanie wulgarnych przyśpiewek podczas fety mistrzowskiej, w drugiej kolejce Ekstraklasy nie zobaczyliśmy znów choćby mózgu drużyny Mili. Tym samym oceny za spotkanie Wrocławian z Koroną Kielce nie należy brać pod uwagę przy analizie spotkania IV rundy eliminacyjnej LE.
Kurs na Hannover wynsoi 1.17, remis jest wyceniany po 6.25, zaś za wygraną Śląska Bwin płaci 11.50
Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!
