

Ciekawie zapowiada się czwarte starcie w finale greckiej ligi koszykarskiej (HEBA) pomiędzy Panathinaikosem Ateny, a Olympiacosem Pireus. Pomimo uprzywilejowanej pozycji gracze z Pireusu już po pierwszym meczu stracili atut własnego parkietu i musieli uznać wyższość ?Koniczynkom?.
W drugim spotkaniu rozgrywanym w hali O.A.K.A w Atenach ponownie lepszy okazał się Panathinaikos i wydawało się, że przy stanie 2-0 gracze z Pireusu już się nie podniosą. Niepokonani w rundzie zasadniczej ?czerwono-biali? pokazali jednak w trzecim starciu ogromną ambicję i wolę walki, a dzięki znakomitej postawie królującego w tym starciu na deskach Ioannisa Bouroussis`a i rozgrywającego reprezentacji Grecji Vassilisa Spanoulisa nomen omen byłego gracza ?Koniczynek? bez większych problemów wygrali środowe starcie. Tym samym Olympiacos już 3 raz w sezonie (runda zasadnicza + finał Pucharu Grecji -jako jedyna drużyna na Starym Kontynencie) pokonał tegorocznego zdobywcę Euroligi. O sukces w niedzielnym starciu może być jednak bardzo ciężko.
Komplet w hali OAKA to raczej standard na meczach z odwiecznym wrogiem. Nienawiść kibiców Panathinaikosu do fanów z Pireusu jest większa niż do lokalnych klubów z Aten. Trudno jednak się dziwić temu, gdyż te kluby rywalizują ze sobą w Grecji właściwie na trzech płaszczyznach (piłkarskiej, koszykarskiej i siatkarskiej). Gospodarze jutro z pewnością przystąpią do 4 meczu bardziej skoncentrowani niż do poprzedniego starcia. ?Wyrwania? sobie atutu własnego parkietu mogłoby mieć, bowiem dla nich fatalne skutki, gdyż Olympiacos nie zwykł przegrywać u siebie zbyt często. Warto zauważyć, że podopieczni Zeljko Obradovicia, w tym sezonie już przegrali u siebie z zespołem Olympiacosu. Jednak trudno porównywać Finał Pucharu Grecji do mistrzostwa tego kraju. Ranga obu rozgrywek jest nieporównywalna. Czy ?Panata? odskoczy na 3-1?
Kurs na Panathinaikoswynosi 1,30., natomiast za zwycięstwo Olympiacosu Bwin płaci 3,20..
Aby obstawić ten mecz już teraz, otwórz konto na Bwin i odbierz bonus 200 PLN!