Czas na 20 kolejkę I ligi koszykarzy, a w niej kilka bardzo ciekawych spotkań. Interesująco z punktu widzenia kibiców zapowiadają się pojedynki w Lublinie, Dąbrowie Górniczej, Pruszkowie czy Toruniu. Postaramy przeanalizować szanse drużyn w poszczególnych spotkaniach. Przypominamy także, że I ligę koszykarzy w Polsce ma w swojej ofercie bukmacher Tobet…
Start Gdynia – Sudety JG (sobota, godzina 17:00)
Pojedynek Dawida z Goliatem. Choć Sudety walczą o utrzymanie jak mogą na zwycięstwo ze Startem nie mają co liczyć. Gospodarze przed własną, niezbyt liczną dodajmy publicznością przegrywają bardzo rzadko, a w tym sezonie miało to miejsce tylko jeden, jedyny raz. Goście z kolei na wyjeździe wygrali również jedno spotkanie ze Startem Lublin. Ekipa z Jeleniej Góry od początku sezonu skazywana była na spadek do II ligi i trudno przypuszczać, by w rundzie rewanżowej było inaczej. Dodajmy tylko, że Focus Mall Sudety nie zdobyły kompletu punktów od dwunastu spotkań, a handicap na to spotkanie na gospodarzy wynosi -26.5 pkt. i jest bez wątpienia w zasięgu Kostrzewskiego i spółki.
Cukier Toruń – Kutno (sobota, godzina 17:00)
Wokół pojedynków Torunian z ekipą z Kutna panuje specjalna otoczka. To właśnie te dwa zespoły spotkały się w emocjonujących finałach grupy A II ligi przed rokiem. Wtedy lepsi okazali się goście, a Cukier musiał rywalizować o awans w turnieju barażowym, który odbył się w Przemyślu (jak się okazało Torunianie wygrali go i awansowali). Podopieczni G.Sowińskiego znakomicie rozpoczęli sezon będąc nawet w pewnym momencie na 3 miejscu. Torunianie wygrywali wszystkie mecze przed własną publicznością, ale i na wyjazdach zdobywali punkty. Potem przyszła plaga kontuzji, co odbiło się negatywnie na postawie beniaminka, który od 6 spotkań czeka na ligowe zwycięstwo. Kutnianie od miesiąca prezentują bardzo wysoką dyspozycję i wsparci grupą swoich wiernych kibiców są w stanie wywieźć z Torunia komplet punktów.
Sokół Łańcut – Siedlce(sobota, godzina 17:30)
Bardzo ważne spotkanie dla obu zespołów. Gospodarze walczą o 1 miejsce przed fazą play – off, zaś goście marzą by się do niej zakwalifikować. O zwycięstwo w Łańcucie nie będzie łatwo, gdyż ekipa z Podkarpacia nie zwykła przegrywać we własnej hali. Co gorsze w barwach gospodarzy w pełnym wymiarze czasu zagra już najlepszy strzelec Maciej Klima. Podopieczni Dariusza Kaszowskiego pierwsze spotkanie w Siedlcach dość pewnie wygrali (81:64), ale nie oznacza to, że mogą dopisać sobie punkty przed meczem. Goście mają przed sobą dwa spotkania z czołówką tabeli, bo za tydzień czeka ich konfrontacja przed własną publicznością ze Startem Gdynia, jeżeli więc wygrają choćby jedno z tych spotkań powinni czuć się zadowoleni.
Sportino Inowrocław – Spójnia(sobota, godzina 18:00)
Spotkanie w którym emocji raczej nie braknie. Gospodarze wzmocnili się przed rundą rewanżową, chcąc za wszelką cenę uniknąć spadku do II ligi. Do utrzymania jednak daleka droga, a pierwszy krok w tym kierunku powinni zrobić już w sobotni wieczór. Okazja do zwycięstwa jest spora, bo Spójnia wygrała w tym sezonie tylko raz na wyjeździe na inaugurację w Krośnie kolejne 6 meczy zakończyło się wręcz kompromitacją koszykarzy ze Stargardu Szczecińskiego. Jeżeli goście przegrają to spotkanie postawią się w bardzo trudnej sytuacji w walce o play off. A nie jest to wykluczone, zwłaszcza, że ostatnio nie prezentowali zbyt wysokiej formy.
MKS Start Lublin – Rosa Radom (sobota, godzina 18:00)
Start Lublin wygrał 4 spotkania z rzędu u siebie. Drużyna z Lubelszczyzny przegrywa jednak na potęgę na wyjazdach. Ostatnia porażka w Krośnie została odebrana ze sporym zaskoczeniem. Wynik pierwszej konfrontacji tych zespołów może wskazywać na Rosę, ale gospodarzy lekceważyć nie można. Lublinianie przed 2 tygodniami wygrali u siebie z solidną drużyną z Przemyśla, prezentując momentami bardzo dobrą, zespołową koszykówkę. Gdyby nie liczne przestoje w grze, wynik mógłby być zdecydowanie wyższy. Radomianie z kolei uznawani byli przed sezonem za pretendenta do awansu, tymczasem muszą walczyć o najlepszą ósemkę. Jeżeli przegrają ich sytuacja mocno się skomplikuje. Bukmacherzy za ich zwycięstwo płacą, zaledwie 1.50, co przy kursie na Start (2.40) wydaje się słabym bodźcem, do stawiania na to spotkanie.
Dąbrowa Górnicza – Krosno (sobota, godzina 18:00)
Krośnianie wreszcie wygrali przed 2 tygodniami i zapewne zechcą pójść za ciosem. Dąbrowa to z pewnością rywal, który na papierze wygląda pod każdym względzie lepiej, ale gospodarze mają problemy z formą. Porażka w Przemyślu z Polonią mocno skomplikowała ich szanse na zajęcie 1 miejsce. Pierwsze spotkanie na Podkarpaciu rozstrzygnęli wprawdzie na swoją korzyść (84:67), ale Delikatesy Centrum dokonały kilku istotnych wzmocnień. Kluczową dla losów tej rywalizacji może okazać się postawa Salamonika. Były gracz Ekstraklasowego ŁKS-u Łódź w swoim debiucie zdobył ponad 30 „oczek” i poprowadził zespół do zwycięstwa nad Startem Lublin (76:69). Czy tym razem również okaże się nie do zatrzymania? Raczej trudno się spodziewać, by sam wygrał to spotkanie. Potencjał gospodarzy jest znacznie większy, za czym przemawiają postacie Szczypki, Grochowskiego czy Zielińskiego. Według nas Dąbrowianie wygrają w okolicach 10 pkt.
Znicz Pruszków – Polonia P. (sobota, godzina 18:00)
Trudne zadanie czeka koszykarzy Znicza. Pojedynki pruszkowsko – przemyskie, pamiętają jeszcze najstarsi kibice obu klubów z lat 90`-tych kiedy te drużyny mierzyły się w walce o Mistrzostwo Polski. Wtedy Mazowszanka, za sprawą Tyrice Walkera, Krzysztofa Dryji, Pawła Szcześniaka i wielu innych koszykarzy pokonała „Niedźwiadki”. Czy tym razem będzie podobnie. Na pewno o sukces nie będzie łatwo, bo miejscowi wystąpią bardzo mocno osłabieni brakiem najlepszego strzelca w drużynie, Grzegorza Malczewskiego który z powodu kontuzji wiązadeł krzyżowych nie zagra do końca sezonu. Faworytem mimo wszystko wydają się być gospodarze, którzy u siebie legitymują się bilansem 7-0, natomiast Przemyślanie wygrali na wyjeździe tylko dwa razy. Wynik tej konfrontacji jest sprawą otwartą, bo Polonia ostatnio prezentuje naprawdę dobrą formę…
Kurs na Start Lublin wynosi2.42,zaś za wygraną Rosy Bwin płaci 1.50
