

Kolejny dzień Igrzysk Olimpijskich i kolejny dzień zmagań pod siatką. Polacy po kolejnym dobrym spotkaniu pokonali słabeuszy z Wielkiej Brytanii, trwa własnie spotkanie Australii z Włochami, w którym ci pierwsi sensacyjnie prowadzą. A kogo jeszcze dziś zobaczymy?
Mimo słabszego meczu z USA nikt nie spodziewa się raczej, aby Brazylia przegrała z Serbami. Ci maja przecież bardzo niskie morale po porażce z Niemcami mimo, iż prowadzili już 2-0 w setach. Brazylijczycy juz dali pokaz siły w spotkaniu z Rosją. Dziś znów powinni sięgnąć po komplet punktów. Serbom dużo brakuje przecież do swoich dzisiejszych rywali, o czym może choćby świadczyć fakt, iż w Londynie wygrali tylko ze słaba Tunezją.
Ciekawie zapowiada się rywalizacja w grupie A. Sensacyjny lider Bułgaria może dziś umocnić swoją pozycję szczególnie wobec możliwej porażki Włochów z Australią. Argentyna średnio im jednak leży, od 2011 roku w 5 spotkaniach tylko 2 razy wygrywali, choć te 2 pojedynki były najświeższymi z rozgrywanych i każdy trwał po 5 setów. Bułgarzy dotąd mierzyli sie tylko ze słabeuszami w Londynie, ogrywając przy tym sensacyjnie Polskę. Argentyna natomiast walczyła i z Polską i z Włochami, w obu tych sptokanich schodziła z boiska przegrana. Tak naprawdę w tym spotkaniu trudno typowac zwycięzcę. faworytem wydają się być chyba jednak Argentyńczycy.
Na koniec największy smaczek dnia – mecz USA vs Rosja. Rosjanie zawiedli w Lidze Światowej, nawet nie awansując do finałów. Mieli odkuć się w Londynie, tymczasem po dobrych meczach ze słabeuszami przegrali z Brazylia i to 3-0. Amerykanie jednak bardzo im leżą – od 2010 roku tylko raz na 7 pojedynków przegrywali z tym przeciwnikiem. USa jednak awansowali do samego finału Ligi Światowej, gdzie przegrali dopiero z Polską. W Londynie natomiast nie przegrali jeszcze żadnego ze spotkań a nawet odprawili z kwitkiem pogromców Rosjan – Brazylię. Dziś mają szansę utrzeć nosa kolejnemu rywalowi.