W niedzielę zostanie rozegrane wprawdzie nie ostatnie, ale najważniejsze spotkanie w ramach rozgrywek Klubowych Mistrzostw Świata. Zgodnie z terminarzem zawodów, o godzinie 11.30 rozpocznie się finałowe spotkanie o ten prestiżowy tytuł na rok 2011.
Przypomnijmy, iż w rozgrywkach KMŚ biorą udział 4 najlepsze zespoły z poszczególnych kontynentów. Europa, Afryka, Ameryka i Azja wystawiły swoje reprezentanta, który został wyłoniony na drodze wewnętrznych eliminacji.
Podobnie jak przed rokiem, Europę w rozgrywkach KMŚ będzie reprezentowała Barcelona. Mistrz Hiszpanii uzyskał prawo udziału w tych rozgrywkach w wyniku zwycięstwa w zawodach Ligi Mistrzów. W Europie Barcelona okazała się bezkonkurencyjna, sięgając po wszystkie dostępne trofea z wyjątkiem Pucharu Hiszpanii, który niespodziewanie oddała Realowi.
Należy przy tym zaznaczyć, iż w roku 2011 Barcelona występuje jako obrońca trofeum KMŚ.
Katalończycy pierwsze spotkanie przeszli zgodnie z planem. Po kolejnej wygranej ligowej nad Realem Madryt 1:3 kolejnym rywalem Barcelona miał być Al Sadd. Zgodnie z oczekiwaniami bukmacherów nie sprostali oni Katalończykom, a Messi i spółka zaaplikowali rywalom aż 4 bramki. Można powiedzieć, że Barcelona jest na gazie i brak trofeum KMŚ w roku 2011 byłby dużą sensacją.
Na ten tytuł ma chrapkę jednak jeszcze jeden zespół. Reprezentantem Ameryki w KMŚ okazał się zespół Santosu. Brazylijczycy również wyraźnie pokonali w pierwszym spotkanie drużynę z Japonii Kashiwę. Wynik nie odzwierciedla jednak w pełni przebiegu spotkania. Oprócz ogromnej urody bramki Neymara trzeba przyznać, że Japończycy momentami byli stroną przeważającą, dali sobie strzelić jednak więcej bramek.
Tym samym w niedzielnym finale KMŚ 2011 weźmie udział Barcelona i Santos. Kto okaże się lepszy?
Dodatkowym smaczkiem dzisiejszego spotkanie jest udział Neymara. Młody Brazylijczyk jest już porównywany do Pele i z pewnością na to zasługuje. Spekulowano, iż jeszcze w 2011 roku przeniesie się na europejskie boiska, ten jednak pozostał w Brazylii. Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada, iż Neymar na koniec bieżącego sezonu zasili szeregi właśnie Barcelony bądź Realu Madryt. Czy na boisku pokaże, że jest tego wart?
W spotkaniu w Kashiwą złamania kości doznała strzelba Barcelony Villa, który najprawdopodobniej nie będzie mógł przez to wystąpić na Euro 2012. A jest to Król strzelców ostatnich Mistrzostw Świata i Europy. Koledzy zapowiadają, iż dzisiejsze zwycięstwo zadedykują koledze. Czy ich plan się powiedzie?
Kus na Santos wynosi 8.00, remis jest wyceniany po 5.50, zaś za wygraną Barcelony Bwin płaci 1.33
Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!
