Czwartkowe mecze eliminacyjne do LE to kolejna szansa zarobienia niemałych jak na warunki polskie pieniędzy. Przyjrzeliśmy się spotkaniom z udziałem naszych drużyn i zapraszamy do zapoznania się z naszymi przemyśleniami. Warto już dziś zainwestować pieniądze w te spotkania, gdyż zapewne kursy wystawione przez bukmacherów internetowych na dniach mocno polecą w dół, gdy tylko gracze zainteresują się rynkiem…
Lech Poznań ? AIK Solna, 1, 2.00, 3/10, Bet365
Trudno podać przyczynę tak wysokiej porażki Lecha z I meczu. Poznaniacy do przerwy kontrolowali w pełni przebieg meczu, jednak w II części gry zupełnie opadli z sił. Swoją drogą, gdybuy Tonev, Ślusarski i „Gergo” wykorzystali sytuacje, które mieli wynik spotkania mógłby być zupełnie inny. Korespondencyjne pojedynki polsko ? szwedzkie, każą nam być pesymistami, bo po 2 meczach mamy 0:6 (Śląsk Wrocław też dostał 0:3 z Helsingborgiem). Ja jednak głęboko wierzę w Lecha. Nie takie cuda w piłce się zdarzały. Przypomnę tylko choćby pojedynek Wisły Kraków z Realem Zaragoza (1:4, 4:1 i awans Wisły). „Kolejorz” jest na pewno faworytem rewanżu, a kursy rzędu 2.00 są bardzo atrakcyjne. Gościom zależy na awansie, nie będą się forsować zadowoli ich nawet minimalna porażka. Przy odrobinie szczęścia Lech może wygrać ten mecz i awansować…
Victoria Plzen ? Ruch Chorzów, 1, 1.53, 5/10, Bet365
Jak wyglądał I mecz? Miażdżąca momentami przewaga Czechów udokumentowana jedynie dwoma bramkami. Celowo piszemy jedynie, gdyż „piwosze” mieli kilka wybornych okazji do podwyższenia wyniku. Procentuje ogranie tego zespołu w zeszłorocznej edycji LM. Chorzowianie grają o honor i dla swoich fanów, którzy zapewne licznie stawią się w Plzeniu. Piłkarsko Victoria jest jednak klubem o klasę lepszym, co widać było w Chorzowie. Wyższa kultura gry, wymienność pozycji, ustawienie taktyczne. Ruch to typowi rzemieślnicy i walczaki, jak to w zwyczaju mają Ślązacy. Stawiamy na zwycięstwo gospodarzy.
Legia Warszawa – SV Ried, 1. 1.55, 5/10, Bet365
Naszym zdaniem Ried szansę na awans stracił w końcówce I meczu przed własną publicznością. Austriacy od początku przeważali, ich akcje były groźniejsze. Poskutkowało to dwoma trafieniami i kilkoma znakomitymi, lecz zmarnowanymi szansami. Warszawianie grali kompletny piach. Od początku ich gra się nie kleiła. W końcówce meczu zdobyli jednak bramkę za sprawą Daniela Ljuboji, która sprawiła, że szanse na awans wydatnie wzrosły. Legia gra u siebie, przy kilkunastu tysiącach swoich fanatycznych kibiców. Piłkarsko wydaje się, że przewyższa rywala, a już na pewno doświadczeniem w europejskich pucharach. Gramy patriotycznie na Legionistów…
Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!