Legabasket: Virtus – Cremona

Rozgrywki Legabasket nabierają odpowiedniego tempa. Dzisiaj popołudniu rozegrana zostanie już 4 seria spotkań. My proponujemy zwrócić uwagę na spotkanie w Bologni, gdzie pragnący wrócić na europejskie salony Sirtus Solar Bologna podejmie drużynę Vanoli Cremona. Kto okaże się lepszy w tym spotkaniu. Zapraszamy do artykułu…

Obie drużyny słabo rozpoczęły sezon, ale inne też są ich cele. Zespół z Bologny chce nawiązać do swojej historii i załapać się na puchary, goście zaś mierzą w utrzymanie ligowego bytu. Virtus jest znacznie mocniejszy niż przed rokiem, a przede wszystkim jest drużyną bardziej zbilansowaną niż ich rywal w zasadzie na każdej pozycji. Jest McIntyre, który po latach gry w Sienie i sezonie spędzonym w Maladze wrócił do Włoch i będzie dużym wzmocnieniem drużyny. Oprócz niego jest objawienie ostatnich ME na Litwie w barwach reprezentacji Finlandii, a więc Koponen, który będzie straszył na dystansie, podobnie zresztą jak Gruzin Viktor Sanikidze. Liderem ekipy z Bologny będzie jednak Douglas – Roberts, który ze względu na Lockout przeniósł się z Milwaukee do Virtusa (zapewne nie na długo). Pod koszem mamy natomiast dobrze znanego z polskich parkietów Jareda Homana (niegdyś Śląsk, potem Maroussi Ateny). Brakuje trochę ławki, ale Giuseppe Poetta i młody Litwin Gailius swoje powinni dorzucić.

Rywal, to drużyna na papierze o klasę słabsza. Cremona słabo weszła w sezon, który zaczęła od porażki z Cantu u siebie dość wysokiej. Potem było zwycięstwo ze słabiutkim beniaminkiem z Monferatto i porażka u siebie ze średniakiem z Sassari. Nie ryzykowałbym tu stwierdzenia, że Cremona przed sezonem się wzmocniła. Wprawdzie nowych twarzy nie brakuje, ale nazwiska nie robią żadnego wrażenia może poza Waferem z Celtów (głęboki rezerwowy). Reszta to zawodnicy z przeciętnych europejskich klubów. Od początku słabo prezentują się Kuzminskas i Brandon Thomas, Gra całej drużyny opiera się właściwie na tercecie graczy Welfer, Milicic, Perkovic. W meczu z Bologną, ciężko będzie im szczególnie w walce na tablicach. Ani Bavcić, ani Kuzminskas czy Djapa na razie nie grają na takim poziomie jakby widział to coach Tomo Mahorić. Bologna jeśli marzy o pucharach takie mecze musi po prostu wygrywać.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


kasyna internetowe
 

Fortuna

Bukmacherzy
5,0 rating
Rozpocznij grę w Fortunie i odbierz na start bonus 630 PLN
STS
4,9 rating
Rozpocznij grę w STS i odbierz na start bonus 1660 PLN
4,5 rating
Utwórz konto w Betclic i postaw zakład bez ryzyka do 200 PLN
4,3 rating
Zarejestruj się w Totolotku i zgarnij na start pakiet bonusów 520 PLN
3,8 rating
Otwórz konto u bukmachera LV BET i odbierz pakiet bonusów 2020 PLN

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.