

W czwartek wznowione zostaną rozgrywki Ligi Europejskiej. W bieżącym sezonie aż dwa polskie zespoły ukończyły rywalizację w fazie grupowej na miejscu premiującym udziałem w dalszej fazie rozgrywek. I tak, w 1/16 finału LE zobaczymy krakowską Wisłę i warszawską Legię.
Dużo łatwiejsze zadanie czeka Białą Gwiazdę. Wiślacy trafili bowiem w losowaniu na hipotetycznie najłatwiejszego rywala ? Standard Liege. Belgowie z pewnością nie są jednak kopaczami. Rozgrywki w grupie B zakończyli bowiem na 1 miejscu, wyprzedzając takie marki jak Hannover 96 i FC Kopenhaga. A z tymi zespołami Polakom grywa się ciężko.
Trudne zadanie czeka więc zawodników trenera Moskala. Sam awans był dość szczęśliwy, decydującą bramkę skutkującą remisem w Londynie Odense zdobyło w ostatniej akcji spotkania, co pozwoliło Wiśle wskoczyć na 2 miejsce w grupie K. Krakowianie dostali więc ogromną przysługę od Odense.
Przerwa zimowa w wykonaniu Wisły pełna była meczów sparingowych w rywalami znajdującymi się w zasięgu Wisły. Wprawdzie już w 1 spotkaniu ulegli Braunschweig 2:0, jednak później notowali już lepsze rezultaty remisowe z St. Pauli oraz wygrane z Helsinborgiem i Odense. Zaskoczyć mogła tylko nieznaczna porażka z Middtylland 3:2.
Podczas meczów sparingowych trener Moskal szukał nowego rozwiązania taktycznego. Niewykluczone, iż w czwartkowym spotkaniu na szpicy znów wyjdzie nominalny ofensywny pomocnik Melikson, który w spotkaniu sparingowym z Sandecją zanotował trafienie.
Jedno jest pewne ? ten sezon może być stracony dla Krakowian. Tylko awans do 1/8 finału może poprawić humor właściciela klubu Cupiała. Krakowianie mogą mieć bowiem problemy nawet z awansem do europejskich pucharów w przyszłym roku!
Jak zakończy się rywalizacja Wisły ze Standardem?
Kurs na Wisłę 2.35 wynosi, remis jest wyceniany po 3.20, zaś za wygraną Standardu Bwin płaci 3.00.