Mistrzowie Polski, szczypiorniści Orlenu Wisły Płock by osiągnąć największy sukces w historii klubu, a więc awansować do najlepszej szesnastki drużyn na Starym Kontynencie potrzebują wywalczyć 1 pkt. w starciu z Metalurgiem Skopje.To jednak nie cała pula do zgarnięcia, gdyż Płocczanie w wypadku zwycięstwa mają jeszcze realne szanse na zajęcie 3 miejsca w grupie C co spowodowałoby, teoretycznie łatwiejszego przeciwnika na dalszym etapie rozgrywek.Czy podopieczni Larsa Walthera po raz kolejny udowodnią, że w tym sezonie nie można ich lekceważyć?
Dzisiejszego popołudnia Orlean Arena wypełni się po brzegi. Pojedynek z macedońską drużyną od kilku dni elektryzuje fanów szczypiorniaka nie tylko z Płocka, ale też całej Polski. To może być wielki sukces i piękne popołudnie dla dwóch polskich drużyn. Najpierw szanse na awans będzie mieć Vive, które zagra w Danii, a potem już awans będą chcieli przypieczętować „niebiesko – biało – niebiescy”. Przypomnijmy Wisła to 7-krotny Mistrz Polski i 10 -krotny zdobywca Pucharu naszego kraju.Klub został utworzony w 1964 roku, a jego udziałowcami czy jak kto woli właścicielami są Miasto Płock i Polski Koncern Naftowy Orlen. Największym sukcesem jak do tej pory jeśli chodzi o występy Wisły Płock w europejskich pucharach był awans do ćwierćfinału Pucharu EHF w sezonie 1993/94. Trzy lata później piłkarze ręczni tego klubu powtórzyli ten sukces w Pucharze Zdobywców Pucharów.
W barwach Mistrza Polski występuje kilku reprezentantów Polski, którzy nie tak dawno uczestniczyli w ME piłkarzy ręcznych rozgrywanych w Serbii. Mowa tutaj o bramkarzu Marcinie Wicharym, skrzydłowym Adamie Wiśniewskim rozgrywającym Piotrze
Chrapkowskim czy obrotowych Kamilu Syprzaku i Zbigniewie Kwiatkowskim. Oprócz polskich graczy o sile Płocczan decydują także bez wątpienia gracze z zagranicy. Szczególnie opcja bałkańska sprawdza się znakomicie, za sprawą Eklemovicia, Dobelseka i Toromanovicia.Skrzydła to natomiast domena szczypiornistów ze Skandynawii – Szweda Joakima Backstroma i Norwega Chrisiana Spanne. Godnym zastępcą Wicharego w bramce jest też znakomity Duńczyk Morten Seier.
Mecz z Metalurgiem Skopje nie będzie jednak spacerkiem. Macedończycy są jedną z największych rewelacji jeśli chodzi o występy w Lidze Mistrzów. Macedoński zespół w Płocku będzie musiał sobie radzić bez zawieszonego za czerwoną kartkę Filipa Mirkulovskiego – co z pewnością będzie dużym osłabieniem tej drużyny. Szkoleniowiec gości Lino Cervar to na tyle inteligenty szkoleniowiec, że na pewno zatuszuje tę stratę. Metalurg ma w swojej kadrze kilka wybitnych postaci. Zacznijmy od bramki, bo tutaj mamy Wicemistrza Europy Darko Stanicia, który został nomen omen wybrany najlepszym bramkarzem tego turnieju. Nafciarze baczną uwagę muszą zwrócić także na rozgrywającego Naumce Mojsovskiego, który dał się im we znaki w pierwszym meczu. Macedończyk jest obecnie szóstym strzelcem w całościowej klasyfikacji LM. W Skopje Wisła przegrała 27:31, więc idealnym rozstrzygnięciem dla Płoczczan byłoby zwycięstwo różnicą 5 bramek. Czy tak się stanie? Przekonamy się w niedzielne popołudnie…
Kurs na Wisłę Płock wynosi 1.40 ,zaś za wygraną Skopje Bwin płaci 3.70 Już teraz otwórz konto na Bwin i wskaż swojego faworyta!
