Czy można wyobrazić sobie inny rezultat niż zwycięstwo AC Milan? Nie wydaje mi się. Często i gęsto fani bukmacherstwa rozpisują się na temat innych wtorkowych pojedynków, ale znaczna większość, nie wiem czemu, pomija spotkanie w Zurychu. Milan poleciał do Szwajcarii w niemal najmocniejszym składzie. W kadrze meczowej mediolańczyków zabraknie wprawdzie Oddo, Onyewu, Gattuso i zdyskwalifikowanego Zambrotty, ale kto oglądał ostatnie mecze włoskiej drużyny ten wie, że i bez tych graczy „Rossoneri” zadziwiają swoją grą. Moim zdaniem grają obecnie najładniejszy futbol we Włoszech.
Piłkarze Leonardo są na fali, a dziś stoją przed szansą awansu do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. 30 wrześnie Milan przegrał na San Siro właśnie z FC Zürich, więc teraz z pewnością będzie chciał zmazać plamę po tej upokarzającej porażce i zapewnić sobie może nawet pierwsze miejsce w grupie.
Warto zauważyć, że Milan od 4 października pozostaje niepokonany w Serie A. Ich forma budzi podziw, a trio Ronaldinho ? Borriello – Pato napawa strachem każdego kolejnego rywala. Ten pierwszy skończył wreszcie z imprezami i zaczął przypominać wielkiego piłkarza, który czarował kibiców Barcelony. Pato strzela jak na zawołanie (już 9 trafień), a Borriello wspaniale uzupełnia atak drużyny ze stolicy mody.
FC Zürich nie ma już szans na Ligę Europejską, a w swojej lidze zajmuje dopiero 7. miejsce… na 10 drużyn. Uważam, że w obecnej formie „Rossoneri” nie dadzą żadnych szans zespołowi ze Szwajcarii. W ekipie z Włoch panuje świetna atmosfera i szczerze wątpię, aby powinęła im się noga z tak słabo dysponowanym przeciwnikiem. Kurs @ 1.40, jaki można znaleźć na Bet365, na pewno nie powala na kolana, ale jest idealny do dubla lub do zagrania za większą kwotę. Forza Milan!
