NBA: Kto zatrzyma Thunder?

W nocy z poniedziałku na wtorek kolejne emocje związane z NBA. Na sześciu parkietach rozegrane zostaną kolejne spotkania. Wydaje się, że najciekawiej zapowiadającym się meczem będzie konfrontacja w Dallas, gdzie Mavs podejmą Los Angeles Clippers. Emocji nie zabraknie też z pewnością w Oklahomie, gdzie Thunder podejmą jedną z większych rewelacji ligi Memphis Grizzlies. Interesująco wygląda też pojedynek w Chicago, dokąd wybierają się ?Rakiety? z Houston.

Zacznijmy od Teksasu, gdzie zmierzą się piąta (Dallas) z czwartą siłą (Clippers) Konferencji Zachodniej. Od początku sezonu ?Kowboje? prezentują się bardzo chimerycznie. Wydawało się, że od ekipy, która w ubiegłym sezonie święciła największy sukces w historii klubu można byłoby wymagać czegoś więcej niż bilansu 30 zwycięstw i 23 porażek. Mavs dobrze prezentują się na własnym parkiecie, gdzie w 27 spotkaniach odnieśli aż 19 zwycięstw. Problemy pojawiają się wtedy gdy Teksańczycy udają się na wyjazdy. Zaledwie 11 zwycięstw w 26 meczach wyjazdowych jest głównym powodem tego, dlaczego obrońcy tytułu radzą sobie tak słabo na Zachodzie. Clippers to z kolei rewelacja tego sezonu, ale nie do końca bo jeżeli weźmiemy pod uwagę potencjał drużyny z Los Angeles to można uznać, że zespół Vinny del Negro stać na zdecydowanie więcej. Wystarczy tylko zerknąć na nazwiska w ekipie gości. Griffin, Paul, Buttler, Young czy Billups to gracze którzy z niejednego pieca koszykarskiego chleb już jedli. Clippers to doskonałe połączenie młodości i rutyny i to może okazać się największą siłą tego zespołu. Problem w tym, że goście do Teksasu udadzą się bez dwóch ważnych rozgrywających ? Chancey Billupsa i Williama Maurice. To nie jedyny zły prognostyk dla ekipy z Miasta Aniołów. Na American Airlines Center, goście nie wygrali dziewięciu kolejnych spotkań, co z pewnością jest w pamięci tej drużyny…

To będzie 41 spotkanie z rzędu, na które sprzedano w Oklahomie komplet biletów. Wysoka frekwencja w tym mieście na meczach koszykarskich nikogo jednak specjalnie dziwić nie powinna bo to co wyprawiają w tym sezonie Thunder trudne jest do opisania. Durant i spółka demolują kolejnych rywali, a zwycięstwa przychodzą im nadspodziewanie łatwo. Tak było minionej nocy w starciu z Chicago Bulls, a więc nie byle kim bo pierwszą siłą na Wschodzie. Oklahoma momentami prowadziła różnicą przeszło 30 punktów, a duet Kevin Durant ? Russel Westbrook robił z solidną przecież defensywą ?Byków? co chciał. Trudno spodziewać się więc by Grizzlies byli w stanie przeciwstawić się tak dobrze dysponowanej ekipie Thunder. Goście za sprawą Rudy Gaya i Marca Gasola są rewelacją swojej Konferencji, ale zwycięstwo nad będąca w optymalnej formie Oklahomą jest mało prawdopodobne. Gospodarze znakomicie grają transition offense i transition defense, świetnie dzielą się piłką, twardo bronią, a co najważniejsze mają trzech super strzelców. Oprócz w/w Durant i Westbrook mamy tutaj na myśli oczywiście Hardena.

Kurs na Oklahoma1.22, zaś za wygraną Memphis Tobet płaci 4.00

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


kasyna internetowe
 

Fortuna

Bukmacherzy
5,0 rating
Rozpocznij grę w Fortunie i odbierz na start bonus 630 PLN
STS
4,9 rating
Rozpocznij grę w STS i odbierz na start bonus 1660 PLN
4,5 rating
Utwórz konto w Betclic i postaw zakład bez ryzyka do 200 PLN
4,3 rating
Zarejestruj się w Totolotku i zgarnij na start pakiet bonusów 520 PLN
3,8 rating
Otwórz konto u bukmachera LV BET i odbierz pakiet bonusów 2020 PLN

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.