

W niedzielne popołudnie w Stavanger dojdzie do spotkania pomiędzy miejscową drużyną, a Stjernen. Bezsprzecznym faworytem tej konfrontacji wydają się być hokeiści gospodarzy. Zapraszamy na analizę tego spotkania.
Stavanger to w norweskim hokeju klub, któremu brakuje sukcesów poprzednich sezonach pozostawali w cieniu innych drużyn, a konkretniej musieli uznać wyższość czołówki. Valarengi i Storharmar. Wiele jednak wskazuje, że w tym sezonie może być inaczej. Początek sezonu w wykonaniu hokeistów z tego miasta jest bardzo udany. Nic w tym dziwnego, bo założony w 2001 roku klub z sezonu za sezon jest mocniejszy, a aspiracją jego fińskich właścicieli jest Mistrzostwo Norwegii.”Nafciarze” pokazują hokej na bardzo solidnym poziomie. Długie serie bez porażek w ich wykonaniu to w tym sezonie nie rzadkość. Co istotne hokeiści Stavanger grają bezkompromisowo. Bilans 14 zwycięstw i 2 porażek musi przemawiać do wyobraźni. Skład ekipy tworzą hokeiści z państw skandynawskich, a więc Norwegowie, Finowie, a także Kanadyjczyk Andersen i Szwed Strandfeldt.
Ich dzisiejszy rywal to na chwile obecną 7 ekipa w 10 drużynowej stawce. Stjernen wygrał zaledwie 5 z 16 spotkań, co przekłada się na 16 zdobytych punktów. Forma obu ekip jest zupełnie odmienna. Gospodarze wygrywają w zasadzie wszystko, co można wygrać. Zaprzeczeniem tego może być jednak wynik ostatniego meczu, gdzie przegrali niepokojąco wysoko w Lillehammer, aż 6-0. Co miało wpływ na taki obrót sprawy ? naprawdę trudno zrozumieć, zważywszy na to, że była to pierwsza porażka drużyny od 2 miesięcy. Na własnej tafli ?Nafciarze? to jednak gigant. Osiem meczu tyleż samo zwycięstw, a bilans bramek 46-15 musi budzić respekt wśród rywali. Stjernen z kolei na wyjazdach prezentuje się lepiej niż na własnej tafli. Drużyny te grały już ze sobą 4 Października, a więc nieco ponad miesiąc temu i wtedy w Stjernen gospodarze musieli uznać wyższość Stavanger ulegając u siebie 1-3.
Jak będzie tym razem. Nasz typ to ilość bramek poniżej 6.5. W ostatnich 3 meczach tych ekip padały następujące rezultaty: 1:3, 4:1 i 0:3. Według nas tym razem będzie podobnie, bo goście zamurują dostęp Do wszystkich zamurują dostęp do własnej bramki i będą liczyć na szybkie kontry. W innych wypadku mogliby zostać wysoko skarceni przez miejscowych.