Polacy walczą o awans do finału żużlowego Drużynowego Pucharu Świata!

Dzisiejszego wieczoru broniących tytułu Mistrzów Świata reprezentantów Polski na żużlu czeka bardzo trudne zadanie. Po porażce z Rosjanami w półfinale w Bydgoszczy, żeby móc awansować do wielkiego finału tych rozgrywek, trzeba zwyciężyć w barażu w Malilli, w którym poza osłabionymi brakiem Hampela i Kołodzieja Biało-czerwonymi w składzie Tomasz Gollob, Piotr Protasiewicz, Maciej Janowski i Krzysztof Buczkowski wystartują Czesi, Brytyjczycy oraz Duńczycy.

Kwestia awansu prawdopodobnie rozstrzygnie się między Danią a Polską. Niestety nie jesteśmy faworytem. Wprawdzie w Bydgoszczy mieliśmy jeden punkt więcej od naszych dzisiejszych rywali, ale w stosunku do półfinału sytuacja się nieco zmieniła. Po pierwsze, nie jedziemy u siebie, tylko na szwedzkim torze, na którym na przykład Maciej Janowski zanotował tragiczny występ w Elitserien. Po drugie, może i my dokonaliśmy zmiany najsłabszego ogniwa z półfinału, Grzegorza Walaska na Krzysztofa Buczkowskiego, ale fachowcy w większości twierdzą, że jest to błędna decyzja, a zawodnik bydgoskiej Polonii nie poradzi sobie w barażu. Lepszym wyborem byłby Krzysztof Kasprzak. Natomiast Duńczycy wymienili swój najsłabszy punkt ? Mikkela Bacha Jensena na ? Nickiego Pedersena. Jest to ogromne wzmocnienie.

Ogólnie w składzie zespołu z półwyspu Jutlandzkiego nie widać słabego punktu: Iversen wszędzie gdzie jeździ robi komplety, Jepsen Jensen jeździ w miejscowej Dackarnie, robiąc raz po raz świetne wyniki na torze w Malilli, a Madsen jak na najsłabszego zawodnika drużyny prezentuje bardzo wysoki poziom. Jedyną ?nadzieję? można pokładać w tym, że Pedersen po raz kolejny zrobi coś kontrowersyjnego, czym doprowadzi do swojego wykluczenia.

W naszym zespole pewny jest świetny występ Tomasza Golloba, Protasiewicz w Szwecji nie zwykł zawodzić, więc powinien być pewnym punktem drużyny. Niewiadomą jest to, jak się spiszą Buczkowski oraz Janowski, od ich występu zależy to, czy Polska będzie w stanie zagrozić Pedersenowi i spółce.

Poza Duńczykami, którzy nie ukrywajmy tego są faworytami dzisiejszych zawodów i Polakami nie należy się spodziewać wielkiego ścigania. Brytyjczycy na nieangielskim torze zaprezentują się znacznie słabiej, i tylko Bomber Harris może w każdym biegu walczyć z Duńczykami, zaś Czesi są jeszcze słabsi od Wyspiarzy i mogą liczyć tylko na braci Dryml, zwłaszcza na Alesa.

Czy Polacy pomimo osłabień zdołają sprawić niespodziankę, i awansować do finału Drużynowego Pucharu Świata? Wszystko okaże się dziś. Początek zawodów o 19:00.

Kurs na wygraną Danii wynosi 1.60, zwycięstwo Polaków jest wyceniane po 2.75, za wygraną Brytjczyków Bwin płaci 7.50,zaś za zwycięstwo Czechów Bwin płaci 34.00.

Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


kasyna internetowe
 

Fortuna

Bukmacherzy
5,0 rating
Rozpocznij grę w Fortunie i odbierz na start bonus 630 PLN
STS
4,9 rating
Rozpocznij grę w STS i odbierz na start bonus 1660 PLN
4,5 rating
Utwórz konto w Betclic i postaw zakład bez ryzyka do 200 PLN
4,3 rating
Zarejestruj się w Totolotku i zgarnij na start pakiet bonusów 520 PLN
3,8 rating
Otwórz konto u bukmachera LV BET i odbierz pakiet bonusów 2020 PLN

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.