Copa Libertadores to odpowiednik europejskiej Ligi Mistrzów, rozgrywki, które bacznie śledzą skauci największych europejskich klubów piłkarskich. Co roku wyławiają największe „perły” południowo – amerykańskiej piłki, które potem czarują nas przed ekranami telewizorów.
„Puchar Wyzwolicieli” – bo tak brzmi w tłumaczeniu nazwa południowo – amerykańskiej Ligi Mistrzów, to obok Copa America i World Cupu największe wydarzenie piłkarskie na tym kontynencie. Obrońcą tytułu jest brazylijski Internacional Porto Alegro, ale już wiadomo, że tego tytułu nie obroni, gdyż odpadł w 1/8 z urugwajskim Penarolem.
Pary półfinałowe zestawiły ze sobą brazylijski Santos i paragwajskie Cerro Porteno. Faworytem konfrontacji wydaje się być rodzimy klub najlepszego piłkarza XX wieku Pelego czyli Santos. Gospodarze korzystając z atutu własnego boiska muszą sobie zapewnić solidną zaliczkę bramkową, zważywszy na fakt, że Cerro Porteno nie zwykło u siebie przegrywać.
W poprzednich rundach Santos eliminował kolejno Club America i Once Caldas, głównie za sprawą niesamowitego, a zarazem ekscentrycznego Neymara, a także Paolo Henrique. Santos dwukrotnie w swojej historii sięgał po Copa Libertadores, ale w obu przypadkach było to bardzo dawno temu bo w latach 60` ubiegłego wieku (1962 i 63`, za czasów właśnie Pele).
Prezes Santosu Brazylia pan Luis Álvaro de Oliveira Ribeiro bardzo wierzy w powtórzenie tego sukcesu, zwłaszcza, że drużyna prowadzona przez Dorrivala Juniora w tym sezonie Pucharu Wyzwoliciela prezentuje się naprawdę znakomicie. Na niekorzyść gospodarzy przemawia fakt, że dopiero co rozpoczęli oni rozgrywki ligowe w Brazylii, gdzie w pierwszej kolejce zremisowali z Internacionalem 1-1.
Goście to klub, który szczyci się tym, że jako pierwszy w historii zdobył tytuł Mistrza Paragwaju w 1935 roku. W poprzednich rundach zespół Cerro Porteno dość sensacyjnie eliminował faworyzowane argentyński Estudiantes i kolumbijskie Once Caldas – triumfatora rozgrywek z 2004 roku. Bezsprzecznym liderem drużyny jest wielokrotny reprezentant kraju Juan Pedro Benitez.
Warto podkreślić wielką pracę jaką robi w drużynie były pomocnik reprezentacji Argentyny Pedro Troglio, bez którego o tak wielkim sukcesie nie byłoby w ogóle mowy.
Kto po pierwszym spotkaniu będzie bliżej finału Pucharu Wyzwoliciela? Santos? A może Paragwajczycy?
Kurs na Santos wynosi 1,45., remis wyceniany jest na 3,60., natomiast za zwycięstwo Cerro Porteno Bwin płaci 4,75..
Aby obstawić ten mecz już teraz, otwórz konto na Bwin i odbierz bonus 200 PLN!
