Po remisie 1:1 w Lenkoranie, Lech czeka rewanżowe spotkanie przy Bułgarskiej z Khazarem Lenkoran. Gospodarze są faworytem czwartkowej konfrontacji i każdy inny wynik niż ich zwycięstwo dające awans będzie w tym przypadku sporego kalibru niespodzianką…
Wiele osób przestrzegało przed Chazarem Lenkoran. Obawy te okazały się słuszne, ale ten kto oglądał pierwsze ze spotkań tych zespołów, widział, że dzieli je przynajmniej klasa różnicy. Oczywiście na korzyść „Kolejorza”. Lech szybko i w dość pechowym okolicznościach stracił bramkę, ale po tym wydarzeniu przejął inicjatywę na boisku. Do szybkiego wyrównania doprowadził Mateusz Możdzeń. Potem jeszcze piłkarze z Wielkopolski, mieli kilka dobrych sytuacji do podwyższenia wyniku, ale o tym, że duet Ślusarski ? Ubiparib nie jest stworzony do strzelania masowo goli, chyba nikogo przekonywać zbytnio nie należy. Dominacja Lecha przez 60-70 minut czwartkowego meczu była wręcz niepodważalna. Zespół z Lenkoranu właściwie grał tylko przez pierwsze i ostatnie 10 minut tamtego meczu. Murawski i Możdzeń opanowali środek murawy, raz po raz przerzucając piłkę wzdłuż i wszerz boiska, za którą jak opętani biegali miejscowi, tracąc przy tym masę sił.
Lech jeśli marzy o awansie, musi zagrać jeszcze lepiej, a przede wszystkim od początku, z głową zaatakować rywala. Nie ma tutaj miejsca na jakieś chaotyczne ataki, bo pamiętamy wszyscy jakich cudów w bramce musiał dokonywać Kotorowski, by Lech mógł awansować w starciu z innym azerskim zespołem ? Interem Baku, przed 2 laty. Plusem przemawiającym na korzyść „Kolejorza” jest fakt, że najgorszy okres przygotowawczy według wypowiedzi Rumaka mają już za sobą, co oznacza mniej więcej tyle, że fizycznie Lech powinien wyglądać znacznie lepiej niż przed tygodniem, choć tak na dobrą sprawę co do szybkości, wytrzymałości i kondycji poszczególnych graczy trudno się na chwilę obecną jakoś mocno przyczepić.
Nie ulega wątpliwości, że to Lech jest zespołem lepszym. Musi to jednak potwierdzić na murawie. Powiem szczerze trochę nie rozumiem tych rosnących kursów na gospodarzy. Goście mają do przebycia sporą droge i podróż może odbić się na ich postawie. Lech gra u siebie przy wsparciu ponad 25 tys kibiców. Wedlug mnie wygra, co najmniej różnicą 2 bramek…
Kurs na wygraną Lecha wynosi 1.65, remis jest wyceniany po 3.80, zaś za wygraną Khazarem Bwin płaci 4.80
Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!
