Estadio dos Barreiros w Funchal będzie dzisiaj centrem zainteresowania portugalskiej piłki klubowej. To właśnie na tym obiekcie piłkarze ?Os Verde-Rubros? bo taki przydomek noszą zawodnicy Maritimo Funchal podejmą Benfikę Lizbona. Starcie to rozegrane zostanie w ramach Pucharu Portugalii.
Liga Zon Sagres w przeciwieństwie do lat ubiegłych jest niezwykle wyrównana. Pomimo tego, że Benfica i Porto wygrywają mecz za meczem, reszta stawki a mamy tu na myśli głównie Sporting, Maritimo i Bragę nie traci do liderów zbyt dużego dystansu. ?Czarnym koniem? są zwłaszcza zawodnicy z Funchal. ?Biało ? zielono -czerwoni? jak do tej pory mają na swoim koncie 22 punkty na co składa się 6 zwycięstw, 4 remisy i zaledwie 1 porażka. Szkoleniowiec jak i cały jego sztab trenerski mogą być więc usatysfakcjonowani, tym bardziej, że klub z Madery prezentuje naprawdę, miły dla oka futbol. Maritimo Funchal założone zostało w 1910 roku, a więc może poszczycić się już ponad 100 ? letnią tradycją. Tylko raz piłkarzom z tego miasta udało się zdobyć Mistrzostwo Portugalii, co miało miejsce w 1926 roku. Warto jednak podkreślić, że gospodarze 5 razy występowali w Pucharze UEFA. Ostatnia przygoda z europejską piłką miała miejsce w sezonie 2003/2004. W tym roku prezes klubu pan Carlos Pereira postawił przed swoimi piłkarzami jasny cel ? kwalifikacja do europejskich pucharów. Oczywiście najlepszym wariantem dla klubowego skarbnika byłaby gra w Lidze Mistrzów, ale na to przyjdzie jeszcze fanom z Estadio dos Barreiros poczekać. Nie mniej jednak na Maderze zbudowano całkiem dobrą drużynę, za stosunkowo niewielkie przecież pieniądze (budżet klubu to 12 mln ?). Tym razem obie drużyny zmierzą się w Pucharze Portugalii… gdzie zwycięstwa przechodzi dalej , a pokonany odpada.
Skład portugalskiej drużyny opiera się na… Brazylijczykach. W kadrze Maritimo jest ich obecnie aż jedenastu. Coach Pedro Martins ma prawdziwą ?wieżę babel?, bo oprócz portugalczyków i brazylijczyków w składzie jest też kameruńczyk, senegalczyk, hiszpan, tunezyjczyk i dwóch francuzów. Gospodarze to zespół grający techniczną, kombinacyjną piłkę, którego największym atutem jest gra z kontry. Nic więc dziwnego, że Maritimo tak dobrze czuje się na wyjazdach, gdzie trafia do siatki rywali częściej niż u siebie. Pytanie, czy wszystkie w/w atuty starczą na piłkarzy z Estadio da Luz, którzy przed tygodniem w ?dziesiątkę? pokonali będący na fali Sporting Lizbona. Benfica równie dobrze prezentuje się w europejskich pucharach, ale rozgrywki ligowe to dla nich priorytet. Wydaje się, że tylko ?Smoki? z Porto będą w stanie przeciwstawić się Orłom.
Kurs na Maritimo wynosi 4.25, remis jest wyceniany na 3.45, zaś za wygraną Benfiki Bwin płaci 1.72
