Na rozgrywanym we Francji turnieju Roland Garros znamy już większość uczestników 5 rundy zawodów. Do tej fazy turnieju awansował na pewno Federer i Djokovic, dziś swoje spotkania rozegrają pozostali dwaj wielcy rankingu ATP.
Mowa naturalnie o Nadala i Murrayu. Bukmacherzy bardzo cenią pierwszego z nich i od samego początku turnieju wyceniają jego wygrane po możliwie najniższym kursie 1,01. Nie inaczej jest dzisiaj, kiedy to Nadal zagra przeciwko Juanowi Monaco. Zdaniem Bwina znów czeka nas łatwe 3-0 na korzyść Hiszpana. Nadal jest typowany na zwycięzcę turnieju we Francji, co wydaje się być prawdopodobnym po jego równej formie prezentowanej aktualnie na kortach i wygranej na turnieju w Rzymie.
Dużo trudniejsze zadanie wydaje się być przed Murray?em. Czwarta rakieta w rankingu ATP pewnie radzi sobie na francuskich kortach, oddając rywalom na razie tylko 1 seta. Trzeba jednak przyznać, iż nie prezentowali oni zbyt wysokiej klasy. Zdaniem Bwina w poniedziałkowym pojedynku Murray może mieć dużo więcej problemów.
Jego rywalem będzie Gasquet. Ten wydaje się mieć nieco trudniejszą drogę do IV rundy Roland Garrosa, jeżeli popatrzymy na nazwiska a nie ranking ATP. Haas i Dimitrow potrafili bowiem napsuwać już krwi najlepszym, ale nie w tym roku. Z oboma poradził sobie jednak Gasquet w stosunku 1-3. Czy w takich samych rozmiarach rozstrzygnie losy swojej rywalizacji z Murray?em?
Obawy bukmacherów, którzy nie mają zdecydowanego faworyta do tego spotkanie, wynikają także z wydarzeń historycznych. Murray do tej pory wygrywał z Gasquetem swoje spotkania na Wielkich Szlemach, jednak zazwyczaj miewał duże problemy. Rywal potrafił się bowiem zmotywować, by w 2008 na Wimbledonie i 2010 na Roland Garrosie przegrywać zaledwie 3-2.
Co ciekawie, dzisiejsi rywale grali już ze sobą na turnieju w Rzymie, gdzie lepszy okazał się Gasquet 2-1. A jak będzie we Francji?
Kurs na Murray?a wynosi 1.50, zaś za wygraną Gasqueta Bwin płaci 2.45.
Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!