Na równi z hiszpańską La Ligą, tradycyjnie w ostatni weekend sierpnia rusza włoska Serie A.
Zainaugurowana zostanie w Sienie, gdzie gospodarze podejmą ?Violę?. W tym samym dniu Cagliari zagra na Korsyce z AC Milanem. Naszą uwagę przykuło jednak spotkanie na Stadio Frulli, gdzie miejscowe Udinese podejmie jednego z głównych pretendentów do zdobycia Mistrzostwa Włoch ? Juventus Turyn.
?Stara Dama? to klub, który wydał zdecydowanie najwięcej pieniędzy w porównaniu z pozostałymi gigantami włoskiej piłki klubowej. W klubach z Mediolanu, raczej nie szarżowano z wydawaniem pieniędzy. Juventus był pod ścianą od kilku lat niczego wielkiego nie osiągnął tak na dobrą sprawę, po haniebnej degradacji klubu do Serie B, ?biało ? czarni? jeszcze się nie podnieśli. W tym sezonie piłkarskim ma być jednak inaczej. Celem klubowych decydentów jest nie tylko awans do Ligi Mistrzów, ale odzyskanie po kilku latach posuchy berła i usadowienie się na tronie Serie A.
Pierwszy krok w tym kierunku może zostać wykonany już na Stadio Frulli w meczu przeciwko ?Zebrom? z Udinese, które w tygodniu odpadły z rywalizacji o LM w meczu przeciwko Arsenalowi. Podopieczni Francesco Guidolina byli równorzędnym przeciwnikiem dla Kanonierów i przy nieco większym szczęściu mogli to spotkanie przynajmniej zremisować. Niestety Di Natale i spółka nie potrafili pokonać świetnie dysponowanego Wojciecha Szczęsnego. Być może gdyby zespół nie osłabił się tak przed nowym sezonem, „Zebry” byłyby w stanie w rewanżu odrobić stratę z pierwszego meczu. Alexis Sanchez, Christian Zapata, Simone Pepe i Gokhan Inler ? to poważne osłabienia, które sprawią, że Udine wyląduje raczej w środku tabeli. W obliczu poważnych wzmocnień Juventus tj. Motta, Matrii, Vucinic, Quagliarella, Vidal? faworyt tego meczu może być tylko jeden?
