Niedługo Nowy Rok świętowali koszykarze Tauron Basket Ekstraklasy. Już w Poniedziałek, 2 Stycznia rozegrana zostania kolejna seria spotkań. Najciekawiej zapowiadają się spotkania w Koszalinie i Włocławku.
Jako pierwsi na parkiet w Nowym Roku wyjdą jednak koszykarze Siarki Jezioro Tarnobrzeg i Zastalu Zielona Góra. Stawka tego meczu dla jednych i drugich jest naprawdę ogromna. Zwycięzca spotkania w dużym stopniu przybliży się do strefy gwarantującej udział w play – off (miejsca 1-8). W lepszej sytuacji są Zielonogórzanie, którzy podobnie jak Tarnobrzeżanie mają na swoim koncie 25 pkt., ale za to jeden mecz rozegrany mniej. Ewentualne zwycięstwo na Podkarpaciu dałoby im komfort i uspokoiło nerwową sytuacją w klubie, związaną z odejściem kilku kluczowych graczy.
W Hali Mistrzów, we Włocławku Anwil podejmie Kotwicę Kołobrzeg. Faworytem starcia są bez wątpienia Rotwaillery, które są u siebie niepokonane od 6 listopada, kiedy to obiekt ten zdobył zielonogórski Zastal. Po tej wstydliwej porażce włocławianie wygrali cztery kolejne mecze z drużynami z Koszalina, Warszawy, Łodzi i Słupska. Goście powinni skoncentrować się zwłaszcza na grze w defensywie, gdyż gra w ataku jest najmocniejszą stroną Anwilu. W każdym z tych meczów miejscowi rzucali co najmniej 85 punktów. Kotwica ma tyle samo punktów co Anwil, a w dodatku Kołobrzeżanie wygrali 4 z poprzednich 5 meczy.
Polpharma – Trefl Sopot, to kolejne spotkanie w którym zapewne nie zabraknie emocji. Sopocianie to na chwile obecną zespół, który gra najlepszy basket w TBL. Goście wygrywają mecz za meczem w czym duża zasługa duetu Łukasz Koszarek – Filip Dylewicz. Ciekawie zapowiada się w szczególności walką na desce, gdzie drugi z wymienionych graczy będzie rywalizował z Okaforem. Polpharma w tym sezonie rywalizowała już u siebie z kluczami ze ścisłej czołówki. Oba te spotkania z Turowem, a Anwilem przegrała. Trudno więc spodziewać się by w starciu z Treflem było inaczej.
W Łodzi spotkają się zespoły, które rywalizować będą o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej. ŁKS to „czerwona latarnia” ligi i zespół który wygrał tylko jedno z 10 wcześniejszych meczy. Było to 20 listopada w Warszawie, gdzie Łodzianie wygrali z innym beniaminkiem Politechniką. Drużyna z Poznania po fatalnym początku sezonu i pomimo trudnej sytuacji kadrowej są zdecydowanym faworytem konfrontacji i każdy inny wynik niż ich zwycięstwo odbierać należałoby w kategorii sporego kalibru sensacji.
Na zakończenie poniedziałkowych spotkań zawitamy do Koszalina, gdzie gospodarze podejmą Wicemistrza Polski, koszykarzy Turowa Zgorzelec. Grudzień był bardzo niudanym miesiącem dla zespołu spod niemieckiej granicy. Goście przegrali dwa spotkania w Tbl, w tym dość niespodziewanie z PBG Poznań. Co gorsze zespół Jacka Winnickiego pożegnał się z europejskimi pucharami, pomimo tego, że po zwycięstwie nad Albą był w znakomitej sytuacji. Niestety zgorzelczan uprzedziła Budocnosti Podgorica. Koszalin u siebie w tym sezonie spisuje się dobrze czego dowodem jest bilans 5 zwycięstw i 3 porażek, ale ostatnio zespół ten przegrał wyraźnie ze Śląskiem Wrocław, tracąc w dodatku 103 punkty,co nie zdarza się w naszej lidze zbyt często.
Kurs na Anwil wynosi 1.17, zaś za wygraną Kotwicy Bwin płaci 5.55