Wygląda na to, że bukmacherzy po raz kolejny dadzą nam szanse zarobić pieniądze, wyciągając do nas pomocną dłoń. Tym razem w poszukiwaniu dodatkowego źródła dochodu postanowiliśmy się wybrać na parkiety Eurocup i Eurochallange. Zapraszamy do krótkiej analizy dzisiejszych spotkań.
Budocnosti Podgorica – Spartak St. Petersburg, 2, 1.80, Betathome
Błędnie oszacowane kursy przez chłopaków z Baha. Dla mnie max na Rosjan 1.60. Jest to jeden z głównych faworytów do zwycięstwa w całych rozgrywkach. Budocnosti to kuźnia talentów, ale same talenty w starciu z tak mocno kadrową drużyną mogą nie wystarczyć. Petersburg ostatnio zanotował kilka porażek, ale nie doszukiwałbym się tutaj spadku formy. Po prostu Unics czy CSKA to zespoły z wysokiej półki. Z taką formą jaką prezentuje obecnie Beverley, przy wsparciu 2-3 zawodników (Halperina, Mavrokefalidisa Kashimirowa czy Likhodeya). Jeszcze jeden, aczkolwiek istotny element tej rywalizacji. Rosjanie we wcześniejszej fazie Eurocupu rywalizowali z Cedevitą Zagrzeb, drużyną która podobnie jak Macedończycy rywalizuje w Lidze Adriatyckiej. Mecz meczowi nie równy, ale Spartak wygrał oba spotkania z Cedevitą, która jest w moim odczuciu zdecydowanie mocniejszym zespołem niż Budocnosti. Spartak jest dla mnie zdecydowanym faworytem tego meczu. Według mnie Rosjanie wygrają w granicach 6-10 pkt.
Pardubice – Fuenlabrada, 2, 1.65, Bwin
Wygląda mi to na kolejny mały ukłon buków w stronę graczy. Hiszpanie to drużyna absolutnie nieobliczalna. Wprawdzie nie za dobrze zaprezentowali się w poprzedniej rundzie, gdzie musieli dwukrotnie uznać wyższość Oldenburga, ale to nadal klasowa drużyna. Na inaugurację drugiej rundy piekielnie męczyli się z Novogrodem, w Pardubiach powinno być już jednak znacznie łatwiej. Czeska liga to Nymburk i długo, długo nic, choć powoli ta tendencja się zmienia. W ekipie z przedmieść Madrytu przed Nowym rokiem spore roszady kadrowe. Do NBA trafił najlepszy zawodnik tej drużyny, meksykański skrzydłowy Gustavo Ayon, ale w jego miejsce zakontraktowano pozyskano dwóch innych graczy i to nie byle jakich. Seryjny strzelec Mike Hall znany z występów w Armani (Euroliga), czy niezwykle pożyteczny Saul Blanco to z pewnością wzmocnienia spore „El Fuenly”. Były gracz Unicaja już zdążył zabłysnąć w wyjazdowym meczu z Valencią, który Fuenlabrada dość nieoczekiwanie, aczkolwiek przekonywująco wygrało. Kwestia podejścia do tego meczu gości, jeśli zagrają na poważnie skończy się na +10. Prawidłowy kurs to moim zdaniem 1.45, a nie 1.65, więc grać póki dają.
Artland – Triumph, 1, 1.50, Bwin
Trochę niski mógłby się wydawać ten kurs, ale w moim odczuciu też zawyżony. Niemcy od wielu lat to czołowa drużyna swojej ligi. Po ich stronie przemawia także większe doświadczenie w rozgrywkach pucharowych. Zespół bez wielkich nazwisk, ale za to tworzący kolektyw. W tym sezonie u siebie mega mocni, w BBL ich bilans to 9-1. Podobnie w pucharach. Triumph no cóż, próżno szukać tam wielkich nazwisk. Ogólnie drużyny rosyjskie w Europie poza CSKA, Unicsem i Petersburgiem, Khimkami się nie liczą. Prawidłowy kurs to według mnie 1.35…
