Kolejna porcja typów na dni 21-25 czerwca 2012 r. Nie samym Euro2012 żyje człowiek, warto też czasem zwrócić uwagę na inne dyscypliny. My wyselekcjonowaliśmy grupę typów, która naszym zdaniem jest warta uwagi i gry. Na patelnię wzięliśmy dwie dyscypliny siatkówkę i tenis. Zapraszamy do zapoznania się z naszymi przemyśleniami…
Słowacja – Hiszpania, over 3.5 seta, Pinnacle
Trudno wskazać mi faworyta w tej parze. Buki dają ledwie 1.45 na Słowaków, co wymusza sytuacja w tabeli. Hiszpanie jednak nie odpuszczają meczy w LŚ. Od 2009 roku oba zespoły mierzyły się ze sobą 9 razy. Tylko jedno z tych spotkań zakończyło się po 3 partiach – 20.06.2010 Hiszpanie wygrali gładko 3:0 w meczu Ligi Europejskiej. W tegorocznej edycji tych rozgrywek doszło do 3 konfrontacji między tymi zespołami. Dwie z nich kończyły się zwycięskimi dla Hiszpanów Taibreakami, a trzecie zwycięstwem siatkarzy z płw. Iberyjskiego 3:1. Oczywiście jest to ostatnie spotkanie fazy grupowej i Hiszpanie mogą wystawić rezerwowy skład (mają 27 pkt, Słowacja 23), ale wydaje mi się, że do tego nie dojdzie, a nawet jeśli to i tak przy wyrównanym poziomie obu zespołów szanse, że mecz skończy się po 3 setach wynoszą jakieś 15-20%.
T.Paszek – A. Kerber, over 18.5, Pinnacle, 1.69
Wczoraj buki nie dawały żadnych szans Paszek w starciu z Bartoli, tymczasem tenisistka z Austrii wygrała po dobrym, wyrównanym meczu. Widać spory progres w jej grze i na trawie wbrew pozorom czuje się dość dobrze. Co ważne gra odważnie, ofensywnie, dzięki czemu ma wiele szans na przełamanie rywalek. Nieco gorzej jest przy własnym podaniu, gdyż w meczu z Marion Bartoli była aż 6 złamana. Kerber znacznie bardziej stabilna przy własnym serwisie, ale w każdym z 4 poprzednich meczy w Eastbourne traciła gemy przy podaniu. Na pewno Niemka jest tu faworytką, co nie podlega dyskusji, ale linia 18.5 bardzo zachęcająca do gry moim zdaniem, zwłaszcza, że Tamira prezentuje się nadspodziewanie dobrze. Bilans Paszek 20-12 jeśli chodzi o grass Kerber 17-11.
Argentyna – Portugalia, over 3.5 seta, Pinnacle
Latynosi bez szans na wyjście z grupy D Ligi Światowej. Na tym turnieju grają rezerwowym składem więc można powiedzieć, że to Argentyna B z ręką na sercu. Wczoraj pokazali się z bardzo słabej strony w starciu z Niemcami. Masa prostych, niewymuszonych błędów w ataku, co gorsza problemy także z przyjęciem zagrywki. Serwis słaby, nieodrzucający od siatki rywala, przeciętnie także wyglądała ich gra w obronie. W efekcie czego nie ugrali nawet seta, a co gorsze nie zrobili nawet 60 „oczek”. Portugalczycy grają na luzie. Dla nich ten mecz nie ma żadnego znaczenia. W 8 meczach LŚ ugrali ledwie 3 sety, a dziś stoją przed szansą poprawienia tego dorobku. Oglądałem ich przegrany mecz z Bułgarią 0:3 i wydaje mi się, że stać ich na ugranie seta przeciwko Argentynie. Przegrali spotkanie wyraźnie, ale w każdym z setów nawiązali dość wyrównaną walkę z rywalem. Jeżeli dziś zagrają na podobnym poziomie to wierzę, że co najmniej jedna partia jest w ich zasięgu.
Nisikhori – Kukuskhin, over 36.5, 1.85, Betsafe
Jak dla mnie bet dnia. 1.35 na Japońca to nieporozumienie. Azjata na trawie nie jest jakimś wirtuozem. Wygrał 11 z 21 spotkań, więc coś tam potrafi. Jego atuty to raczej ambicja, waleczność, jeśli chodzi o charakterystykę gry to potrafi grać ofensywnie, ale i w defensywie nieźle sobie radzi. Bukmacherzy widzą go w roli zdecydowanego faworyta w tej parze, ale ja nie do końca. Kazach nie ma takiego doświadczenia w grze na trawce, ale potencjał by wykręcić na tej nawierzchni dobry rezultat już jak najbardziej. Przede wszystkim mam tu na myśli jego podanie serwisowe. Jest to zawodnik dość ofensywny, który raczej nie lubi się bronić. Zagranie firmowe oburęczny backhand. Jeśli serwis będzie mu wchodził seta Kitajcowi urwie, a kto wie może i coś więcej. Stawka niska, bo na grassie nigdy za dobrze mu nie szło.
Cirstea – Permantier, 2, 2.57 Pinnacle,
Bardzo mocno naciagane kursy. Bukmacherzy raczej kierowali się tu rankingiem, niż tym co obie zawodniczki prezentują na trawie. Cirstea bilans na trawie 11 zwycięstw – 13 porażek, bez większych sukcesów. W tym roku dwa spotkania, dwie porażki. Rywalka nieobliczalna, groźna w ofensywie. Dobre pierwsze podanie, niezła gra z głębi kortu, fajnie się porusza na trawie. Nie dawałbym jej na straconej pozycji. Co więcej wygrała przed rokiem z Cirsteą na Wimbledonie dość gładko 6:3, 6:1 i wtedy też nikt nie dawał jej większych szans. Według mnie pójdą spadki do 2.20…
Kurs na Janowicza wynosi 2.35, zaś za wygraną Gulbisa Bwin płaci 1.55
Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!
