

To będzie wielka bitwa. Idol amerykańskich fanów Andy Roddick zagra jutro w 1/8 finału US Open z Juanem Martinem Del Potro. Czy zawsze świetnie przygotowany do turnieju w swoim kraju Jankes i tym razem sprawi niespodziankę i wyeliminuje jednego z głównych faworytów turnieju?
Andy Roddick to nadal ikona amerykańskiego tenisa, podobnie jak Sampras czy Agassi. Trudno jednak nie zgodzić się z tym, że znakomicie serwujący zawodnik najlepsze lata gry ma już dawno za sobą. Roddick słynie z tego, że zawsze potrafi znakomicie przygotować się na dwa turnieje: US Open i Wimbledon. Podobnie jest w tym roku, choć Amerykanin nie zachwycał w turniejach wprowadzających. W Cincinnati i Winston ? Salem przegrywał odpowiednio z Chardym i Darcisem. W US Open jego gra wygląda już znacznie lepiej, ale… do tej pory mierzył się z przeciwnikami, którzy na hardzie wielkich wyników w swoich karierach nie wykręcali. Teraz przyszedł jednak prawdziwy test ? Juan Martin Del Potro.
Del Potro ma już na swoim koncie sukces w US Open. To najlepszy dowód na to, że Juan Martin potrafi grać na tego typu nawierzchni. Jak wygląda gra latynosa? Przede wszystkim bazuje on na doskonałym serwisie. Pierwsze podanie jest niezwykle mocne. Drugie słabsze, ale precyzyjne, trudne by je skutecznie skontrować. Del Potro ma także rewelacyjny forehand, bardzo regularny, rzadko popełnia błędy, a co ważne potrafi grać cierpliwie z głębi kortu. Jego atutem jest także psychika, mówi się o nim, że praktycznie jest obojętny emocjonalnie. Spokój w jego grze sprawia, że rywale emocje kumulują na własnej osobie. Co więcej Juan Martin jest w genialnej formie w Cincinnati w finale przegrał dopiero z Djokoviciem. Jutro będzie zdecydowanym faworytem. My proponujemy zastanowić się nad opcją handicap -1.5 seta na Del Potro.
Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!