

Jutrzejsze mecze na Wimbledonie zapowiadają się bardzo interesująco. Na londyńskiej trawie dojdzie do kilku frapujących pojedynków. Najciekawsze pary to m.in.: Almagro ? Rufin czy Nieminen ? B.Baker. Zapraszamy do zapoznania się z naszymi przemyśleniami…
Nicolas Almagro nie jest specjalistą od gry na trawie. Wprawdzie wybornie wyszkolony technicznie tenisista z Hiszpanii, potrafi dostosować się do każdej nawierzchni, ale od lat każdy z ekspertów wie, że najlepiej pasuje mu popularny clay, a więc ceglana mączka. Tegoroczny turniej w Londynie może być jednak dla Nicolasa sporą szansą gdyż korty w stolicy Anglii są wyjątkowo wolne, co podkreślają wszyscy zawodnicy jednym tchem. Francuz nie musi być jednak łatwą przeszkodą dla faworyzowanego Almagro. Nie jest to typowy reprezentant ?Trójkolorowych? gdyż lubi grać na nawierzchniach szybkich, w czym zresztą zadanie ułatwia mu bardzo dobre podanie serwisowe. Rufin gra ofensywnie, odważnie, co sprawia, że jego rywale od początku są pod dużą presją. Francuza trudno złamać, co pokazują wcześniejsze mecze w jego wykonaniu na trawie. Bwin daje 5.30, podczas gdy Unibet wyszedł z kursem zaledwie 4.10. Chyba warto poszukać tu niespodzianki, bo prawidłowe kursy na Rufina powinny być w okolicach 3.80. Dobrym rozwiązaniem może być także over 3.5 seta, lub na gemy, gdyż Rufina stać na urwanie co najmniej seta.
Jeszcze więcej emocji powinno być na starciu Jarko Nieminena z Brianem Bakerem. Amerykanin wzbudza chyba największe zainteresowanie spośród graczy, którzy od niedawna pojawili się w cyklu ATP. Gdyby nie liczne kontuzje Bakera na początku kariery, kto wie, w którym miejscu znajdował by się dziś ten niezwykle utalentowany tenisista. Jankes ma fantastycznie ułożoną rękę, tzw. miękki nadgarstek. Potrafi skończyć nawet najtrudniejszą piłkę. Co więcej jest usposobiony bardzo ofensywnie, a to na trawie nie jest bez znaczenia. Rywal no cóż, Fin to zawodnik nieobliczalny. Gdy ma dzień potrafi zagrać świetną partię nawet z najlepszymi, natomiast kiedy gra mu nie idzie szybko się poddaje. Baker pokazał w 2 pierwszych meczach, że lubi dyktować warunki gry. Czy jutro też zdominuje skandynawskiego tenisistę?