Nie tak miał wyglądać początek sezonu. Pogoń po pierwszym meczu miała wysłać rywalom sygnał, że zawojuje Ekstraklasę. Kolejne spotkania brutalnie zweryfikowały jednak plany Portowców.
Wyglądało to bynajmniej dobrze. Szczecinianie wygrali na inaugurację sezonu u siebie z Zagłębiem Lubin aż 4-0 i mieli się liczyć przynajmniej na początku sezonu w walce o szczyt tabeli. Drugi mecz znów u siebie mieli rozstrzygnąć na swoją korzyść, tymczasem w Derbach Pomorza Pogoń niespodziewanie przegrała u siebie z Lechią Gdańsk – pozbawioną zmienników, już nawet nie typowaną do miana czarnego konia sezonu. Zimny prysznic kontynuowany był w Gliwicach. Pogoń przegrała z Piastem i po 3 kolejkach choć miała walczyć o górną połowę, to ma w dorobku tylko 3 oczka. Tylko spotkanie z Zagłębiem dało jej zdobycz punktową. Przerwa reprezentacyjna bardzo się więc zespołowi przyda.
Wygląda na to, że szumnie zapowiadana walka o wysokie cele nie będzie jednak miała miejsce. Pogoń powalczy o spokojne utrzymanie, z tym składem personalnym nie powinna mieć z tym problemów.
W piątek Szczecinianie podejmą u siebie kolejnego rywala – tym razem będzie to krakowska Wisła. Rywalowi wcale nie układa się lepiej niż Pogoni.
Pod Wawelem widać, że nowy blok defensywny potrzebuje czasu na zgranie. Podczas przerwy letniej z Krakowem pożegnali się praktycznie wszyscy podstawowi obrońcy, a nowi popełniają na początku sezonu liczne błędy. To za ich przyczyną Wisła przegrywała u siebie z Bełchatowem w 1 kolejce od początku spotkanie, dopiero męczący finisz spotkania pozwoliło Krakowianom wygrać to spotkanie. A przecież Bełchatów to chyba aktualnie obok Korony główny kandydat do spadku! Później Wisła stawiła się w Podbeskidziu, gdzie była zdominowana przez nisko notowanego rywala. Remis 1-1 był i tak nieco szczęśliwy dla gości – Podbeskidzie powinno tamto spotkanie wygrać, właściwie jedyna ciekawsza akcja Krakowian dała jej od razu bramkę. Dowodem na słabość Wisła była jednak 3 kolejka Ekstraklasy – pod Wawelem Wiślacy dostali lanie od Polonii Warszawa i potwierdzili nasze przypuszczenia, że na pewno nie będą się liczyli w walce o tytuł mistrzowski. Do tego aktualnie najbliżej jest Legii Warszawa.
Wygląda na to, że w piątek w Szczecinie zobaczymy rywalizację dwóch zespołów o nieustabilizowanej formie meczowej. Wiele przemawia mimo wszystko za przewagą Wisły. Wobec słabej formy strzeleckiej obu zespołów w 2 ostatnich kolejkach typujemy jednak mniej niż 2,5 bramki w tym spotkaniu.
Kurs na Pogoń wynosi 3,40 remis jest wyceniany po 3,25 zaś za wygraną Wisły Bwin płaci 3.10
Już teraz otwórz konto na Bwin i odbierz swój darmowy bonus!
