Piłkarze Zagłębia Lubin kontynuują meczowy maraton i już w środę rozegrają kolejne spotkanie. Tym razem podopieczni trenera Piotra Stokowca rozpoczną zmagania w Pucharze Polski od potyczki w Bytowie z miejscową Bytovią. Gospodarze na co dzień rywalizują na pierwszoligowym froncie, ale w klubie liczą, że w najbliższej przyszłości drużyna będzie skutecznie walczyła o awans do LOTTO Ekstraklasy. Jutro kibiców, piłkarzy i sztab szkoleniowy czeka swego rodzaju sprawdzian z mocnym rywalem z elity. Zagłębie w tym sezonie prezentuje się bardzo dobrze, znajduje się w ścisłej czołówce tabeli najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce i do Bytowa jedzie z nastawieniem wywalczenia awansu do kolejnej fazy pucharowych rozgrywek. Czy faworyzowanym piłkarzom z Lubina uda się przebrnąć pierwszą przeszkodę w Pucharze Polski?
Puchar Polski – 1/16 finału
10.08.2016 r. – 19:00
BYTOVIA BYTÓW
+ Mecze na własnym stadionie. Może piłkarze Bytovii w tamtym sezonie nie odnieśli zbyt wielu zwycięstw przed własną publicznością, ale też nie pozwolili wielu rywalom na zdobycie stadionu w Bytowie. Na pierwszoligowym froncie zespół upodobał sobie remisy, których zanotował aż 15 w całych rozgrywkach. Wprawdzie inauguracja obecnych rozgrywek na własnym obiekcie nie była w wykonaniu podopiecznych trenera Tomasza Kafarskiego udana, ale akurat porażka z bardzo mocnym Podbeskidziem Bielsko-Biała była niejako wkalkulowana. W środę kibice gospodarzy na pewno będą robili wszystko, by pomóc dopingiem swoim ulubieńcom.
– Kadra drużyny. W zespole nie ma zbyt wielu piłkarzy, którzy mają bogatą, ekstraklasową przeszłość. Czołowymi postaciami w Bytovii są Janusz Surdykowski, który grał kiedyś w Podbeskidziu Bielsko-Biała i Górniku Łęczna oraz Jakub Bąk, były gracz między innymi Korony Kielce. Niedawno klub zakontraktował też Michała Efira, niespełniony talent Legii Warszawa. Mimo wszystko kadra pierwszoligowca nie powinna robić większego wrażenia na gościach z Lubina.
– Krótka ubiegłoroczna przygoda z pucharem. W poprzedniej edycji Pucharu Polski piłkarze Bytovii zdołali wygrać dwa mecze, ale udział w rywalizacji rozpoczęli oni już w fazie wstępnej, gdzie rywale nie są zbyt wymagający. Na początek bytowianie ograli Ślęzę Wrocław 1:0, a następnie trochę niespodziewanie wygrali z Wisłą Płock 2:1. Pucharową przygodę zakończyli jednak już w kolejnej rundzie, na 1/16 finału.
Załóż konto w Bet365
i odbierz bonus do 200 zł
ZAGŁĘBIE LUBIN
+ Podejście do Pucharu Polski. Niektóre drużyny z LOTTO Ekstraklasy nie przywiązują większej wagi do pucharowej rywalizacji i na mecze w tych rozgrywkach wystawiają głębokie rezerwy. W Lubinie panuje jednak zupełnie inne podejście. – Mamy tyle samo punktów co lider ekstraklasy, teraz rozpoczynamy zmagania w Pucharze Polski i na pewno nie odpuścimy na żadnym froncie – podkreśla trener Piotr Stokowiec, który dosyć często dokonuje zmian w składzie swojego zespołu. W środę w Bytowie na pewno nie zobaczymy najsilniejszego zestawienia „Miedziowych”, ale też nie należy spodziewać się całkowicie rezerwowego składu. Rozsądne ustawiania składu było kluczem do dobrego wyniku w poprzedniej edycji Pucharu Polski. W niej Zagłębie doszło aż do ćwierćfinału.
+ Dotychczasowe mecze z Bytovią. Obie drużyny rywalizowały ze sobą zaledwie trzy razy, licząc spotkania ligowe i towarzyskie. Bilans przemawia za Zagłębiem, które raz pokonało Bytovię i dwukrotnie z nią zremisowało. Ostatnie spotkanie tych ekip miało miejsce w 2015 roku w ramach rozgrywek pierwszoligowych. Kroczące po awans do Ekstraklasy Zagłębie pokonało bytowian na ich terenie 2:0.
– Duża liczba meczów w krótkim czasie. Jeszcze do niedawna piłkarze Zagłębia byli w grze na trzech frontach. Prócz LOTTO Ekstraklasy i Pucharu Polski lubinianie walczyli w eliminacjach do fazy grupowej Ligi Europy. Z tych ostatnich rozgrywek lubinianie odpadli niedawno, ale nie wiadomo czy duża liczba meczów w krótkim czasie nie wpłynie negatywnie na ich dyspozycję fizyczną. W weekend Zagłębie rozegrało kolejne spotkanie ligowe i po raz pierwszy w tym sezonie straciło punkty (remis z Pogonią Szczecin 1:1). – Drużyna odczuwa ostatnie mecze, przypomnę, że od czasu zgrupowania w Opalenicy gramy co trzy dni – przyznał w jednym z wywiadów trener Stokowiec.
Mój typ: wygrana Zagłębia. W Bytowie działacze klubu mają duże ambicje i chcą, by w tym sezonie Bytovia włączyła się do walki o awans do LOTTO Ekstraklasy. Wydaje się jednak, że w takim składzie personalnym jest to mało realne. W drużynie trenera Tomasza Kafarskiego brakuje zdecydowanych liderów, którzy mogliby napędzać grę drużyny. Dlatego solidne Zagłębie powinno poradzić sobie z pierwszoligowcem.
* Fotografia pochodzi ze strony drutexbytovia.pl.
MM
Załóż konto w Bet365
i odbierz bonus do 200 zł
