

Po wczorajszej wpadce Realu Madryt, Katalończycy tracą do Królewskich zaledwie dwa punkty. Dzisiaj nadarzy się okazja aby przeskoczyć drużynę z Madrytu.
Żeby obrać pozycję lidera, Barcelona musi poradzić sobie z drużyną Rayo Vallecano. Podopieczni Luisa Enrique w miniony weekend poradzili sobie z Granadą, pokonując ją 3:1 w rozgrywkach Primera Division, z kolei w środę w Pucharze Króla, Katalończycy pokonali na wyjeździe Villarreal 3:1 i zapewnili sobie awans do finału rozgrywek, gdzie przyjdzie im zmierzyć się z Athleticiem Bilbao.
Vallecano, to drużyna, która aktualnie zajmuje jedenaste miejsce w tabeli, przewaga tej drużyny nad strefą spadkową wynosi siedem punktów. Podopieczni trenera Paco Jemeza w trzech ostatnich ligowych pojedynkach uzyskali dwa zwycięstwa i raz musieli uznać wyższość rywala. Dużą niespodziankę dzisiejsi goście meczu sprawili w meczu z Villarrealem, który pokonali 2:0. Drugie zwycięstwo Rayo odniosło z Levante, aplikując rywalowi aż cztery bramki, przy tym dwie tracąc. Jedyną porażkę w tych trzech meczach, podopieczni Jemeza doznali z Bilbao.
W drużynie Barcelony kontuzjowany w dalszym ciągu jest Thomas Vermaelen, ponadto w dzisiejszym meczu zabraknie także Busquetsa i pauzującego za czerwoną kartkę Neymara. Goście przyjadą do Katalonii osłabieni brakiem Tono, Ze Castro oraz Raula Baena.
Wszystko wskazuję na to, że Barcelona nie wypuści z rąk szansy objęcia pozycji lidera po wczorajszej wpadce Królewskich. Inny wynik niż zwycięstwo gospodarzy będzie traktowany jako porażka i ogromna sensacja.