

W niedzielne popołudnie w jednym z meczów Serie A zmierzy się Palermo z Genuą. Jest to jedno z tych spotkań, w którym ciężko wskazać faworyta.
Piłkarze Palermo w ostatnich tygodniach spisują się poniżej oczekiwań. Na sześć ostatnich spotkań zdołali dopiero wygrać ostatnie, kiedy to poradzili sobie z Udinese na ich stadionie, aplikując rywalom trzy bramki, przy tym tracąc jedną. Poprzednie mecze to trzy porażki z rzędu, oraz dwa remisy.
Genua jeszcze niedawno również notowała niezbyt chlubną passę, lecz zdołała się przełamać w meczu z Cagliari, kiedy na własnym stadionie wygrała 2:0. Ostatnia kolejka to wygrana z outsiderem w takim samym stosunku co z Cagliari.
Ostatnie trzy pojedynki pomiędzy obiema drużynami na ligowych boiskach kończyły się podziałem punktów. W rundzie jesiennej mecz na stadionie w Genui zakończył się remisem 1:1. Palermo prowadziło po trafieniu Dybali, jednak Genua doprowadziła do remisu tuż przed przerwą i ostatecznie wynik nie uległ zmianie.
Gospodarze prawdopodobnie wyjdą dziś w ustawieniu 4-3-2-1, w którym Robin Quaison oraz Franco Vazquez będą wspierać grającego na szpicy Paulo Dybalę. Alternatywą będzie ustawienie 3-5-2 z Anreą Rispolim na prawej flance. Jeśli chodzi o absencję w drużynie Giuseppe Iachiniego, z pewnością nie zobaczymy Michela Morganelli, Edgara Barreto oraz Emersona.
W drużynie Genui kontuzjowany jest Tino Costa, za czerwoną kartę pauzuje Facundo Roncaglia, a niepewni występu są Luca Antonini, Adrea Bertolacci oraz Marcom Boriello.
Gospodarze po słabym początku sezonu, kiedy nie potrafili zdobywać ważnych punktów zaliczyli comeback w pięknym stylu, jednak ostatnimi czasy wygląda na to, że drużyna Palermo wraca do dyspozycji z początku sezonu. Genua jest zmotywowana bowiem Europejskie puchary są na wyciągnięcie ręki. Motywacja gości wydaje się tu być dominującym czynnikiem do zdobycia kompletu punktów.