

W 24. kolejce T-Mobile Ekstraklasy zmierzy się dziś Jagiellonia Białystok oraz Górnik Łęczna. Białostoczanie będą się chcieli zrehabilitować za niezbyt dobre ostatnie wyniki uzyskane w poprzednich meczach ligowych.
Podopieczni Probierza przed dwoma tygodniami plasowali się na drugim miejscu w tabeli z jednym punktem straty do Legionistów. Jednak po ograniu Legii i Śląska przyszedł moment słabości z Koroną Kielce, przegrywając 1:2, następnie podopieczni Probierza musieli uznać wyższość Lecha.
Jagiellonia w tym sezonie słabiej prezentuje się na własnym stadionie. Na 11 ligowych meczów, Białostoczanie zdobyli tylko 17 punktów, a tylko raz z ostatnich czterech spotkań zdołali sięgnąć po trzy punkty – w meczu z Górnikiem Zabrze, wygranym 1:0.
W Łęcznej panują bardzo dobre nastroje, w ostatnich siedmiu ligowych spotkaniach Górnicy zdobyli aż 14 punktów. Skazywani na początku sezonu na degradację, podopieczni Szatałowa aktualnie dzięki dobrej formie zajmują ósme miejsce w tabeli.
Górnicy rozpoczęli wiosnę od bezbarwnego, bezbramkowego remisu z Zawiszą oraz porażką na własnym stadionie z Górnikiem Zabrze, następnie było przełamanie w Szczecinie, kiedy to beniaminek sięgnął po pierwsze trzy punkty na wyjeździe od lipca ubiegłego roku.
Podopieczni Szatałowa wciąż jednak pozostają jedną z najsłabiej punktujących drużyn na wyjazdach. W 12 dotychczasowych spotkaniach w delegacji, Górnik Łęczna zdobył dziewięć punktów, strzelając zaledwie sześć goli, co jest najgorszym wynikiem w lidze.
Trenerowi Probierzowi z kadry wypadło pięciu zawodników – kontuzje wykluczyły Mystkowskiego, Wasiluka, Frankowskiego oraz Barana. Za kartki pauzuje Pazdan. Trener Szatałow nie skorzysta w dalszym ciągu z kontuzjowanego Kaźmierczaka oraz Pogonowskiego.
Pierwszy mecz w tym sezonie pomiędzy obiema drużynami zakończył się bezbramkowym remisem. Dzisiejszy mecz powinien być dużo ciekawszy.