W niedzielnej odsłonie 34 kolejki polskiej Ekstraklasy zapraszam do Zabrza. Miejscowy Górnik podejmie lidera z Warszawy. Legia źle wspomina rywalizację w Pucharze Polski z Zabrzanami, odegra się już w niedzielę? Przecież w Ekstraklasie nie mieli problemów z tym rywalem!
W Zabrzu wciąż mówi się o grze w europejskich pucharach, ale są to czysto matematyczne szanse. Górnik ma 4 oczka straty do trzeciego w tabeli Ruchu, ale w perspektywie trudny mecz z Legią. Jeśli Zabrzanie w niedzielę przegrają, bańka z nadzieją o grze w Europie pryśnie.
W tym sezonie Legia pozytywnie wspomina rywalizację z Górnikiem. Zabrzanie przegrali oba mecze z liderem, u siebie aż 0-3, zaś w stolicy 2-1. Na tym wizerunku pozostaje jedna skaza. Z rozgrywek Pucharu Polski to właśnie Górnik odprawił Legię, wygrywając spotkanie pucharowe u siebie. Wtedy był jednak w gazie, prowadzony przez trenera Nawałkę. Aktualnie w Zabrzu wszystko się sypie i trudno szukać optymizmu w grze Górnika.
Ta w drugiej fazie sezonu zaczyna wyglądać coraz lepiej. Górnik wygrał u siebie z Ruchem 2-0, zanotował remis z Pogoni na wyjeździe 2-2, po czym po przyzwoitym meczu w swoim wykonaniu poległ w Poznaniu 2-1. Górnik wydaje się wracać na właściwe tory, ale w tym sezonie już raczej nic nie ugra. W niedzielę będzie mu trudno o punkty.
Legia zanotowała bowiem komplet oczek w drugiej fazie sezonu. Wygrywała u siebie z bydgoskim Zawiszą i krakowską Wisłą, po drodze notując skromne zwycięstwo w Gdańsku z Lechią. Wygrana z Wisłą w 33 kolejce była bardzo okazała (5-0), a zwycięstwo wyjazdowe jednak nieco szczęśliwe. Lechii nie zostały przyznane 2 rzuty karne, z kolei bramka dla Legii padła z pozycji spalonej. Jak zaprezentuje się lider w Zabrzu?
Kurs na Górnik wynosi 4.25, remis jest wyceniany po 3.60, zaś za wygraną Legii Bet365 płaci 1.75
Już teraz otwórz konto na Bet365 i odbierz swój darmowy bonus!
