Derby Londynu nazywane mianem małymi rozpoczną 29. kolejkę Premier League. Na własnym boisku Crystal Palace podejmie przyjezdnych QPR.
Oba kluby aktualnie dzieli 8 punktów różnicy w tabeli. Dla drużyny z Selhurst Park to osiem punktów przewagi nad strefą spadkową i już chyba ze świeczką szukać pesymistów, którzy obstawialiby, że ich pociechy spadną z Premier League. Takie mecze jak dzisiejszy z QPR trzeba wygrywać aby nie oglądać się za siebie, jednak drużyna QPR również nie ma zamiaru w tym sezonie spadać z Premier League i z pewnością powalczy na Selhurst Park o pełną pulę.
Rangersi aktualnie znajdują się w strefie spadkowej z trzema punktami straty do bezpiecznego miejsca, które zajmuje Aston Villa. Po derbowych meczach z Tottenhamem oraz Arsenalem, obu przegranych, przyszedł czas na zmierzenie się z teoretycznie słabszym rywalem jakim jest Crystal Palace. Teoretycznie, bowiem aktualnie piłkarze z Selhurst Park są na fali wznoszącej po objęciu sterów przez byłego szkoleniowca Newcastle – Alana Pardew.
W drużynie gospodarzy na boisku nie zobaczymy dziś kontuzjowanego Jordana Mutcha. Istnieje także małe prawdopodobieństwo, że zobaczymy Chamakha oraz Sanogo. Za czerwoną kartkę pauzuje Mile Jedinak.
Sytuacja kadrowa gości jest nieco bardziej pesymistyczna. Kontuzjowani są: Alejandro Faurlin, Richard Dunne oraz Leroy Fer. Pod znakiem zapytania stoi występ Darnella Furlonga, a za czerwoną kartę pauzuje Joey Barton.
Wartym odnotowania jest, iż Crystal Palace na ostatnie siedem meczów na Selhurst Park wygrali zaledwie jeden, a goście dzisiejszego spotkania na tym stadionie nie przegrali żadnego z ostatnich czterech spotkań.
Asystent aktualnego szkoleniowca gospodarzy jest pod wrażeniem świetnie spisującego się w tym sezonie lidera graczy QPR – Charliego Austina.
?Charlie Austin zalicza fantastyczny sezon, znakomicie się spisuje. To świetny napastnik, potrafiący wykończyć akcję”
Jak zapowiada nowy szkoleniowiec Rangersów – Chris Ramsey, ma zamiary wykorzystać wszystkie słabości ligowych rywali i włączyć się w walce o utrzymanie.
?Najbliższe mecze gramy z Crystal Palace, Evertonem, oraz West Bromwich i jeżeli osiągniemy dobre rezultaty w tych meczach, to wciągniemy ich do walki o utrzymanie, a sami poprawimy swoją sytuację. Musimy wykorzystać ich słabości i ruszyć w górę tabeli”
Ewentualna wygrana Orłów w dzisiejszym spotkaniu da im duży komfort w walce o utrzymanie, jednak QPR nie ma zamiaru jechać na Selhurst Park wyłącznie po jeden punkt. Jednak bilans Rangersów w delegacji nie wskazuje na taki rozwój wydarzeń. Gdyby nie ostatnia wygrana Rangersów na wyjeździe, bilans drużyny QPR na obcych stadionach byłby dramatyczny – na dwanaście meczy, dwanaście porażek. Zapowiada się ciekawy mecz w kontekście walki o utrzymanie.
