W 34 kolejce zapraszam na mecz do Wrocławia. W sobotę miejscowy Śląsk podejmie Podbeskidzie Bielsko-Biała. Górale, jak nazywa się zawodników gości, na pewno powalczą we Wrocławiu o oczka. Ich utrzymanie jest bardzo realne, ale jeszcze nie w 100% pewne. Stąd z niecierpliwością czekam na sobotnie starcie we Wrocławiu.
Wyniki pierwszej fazy sezonu zdecydowanie przemawiają za Śląskiem. Wrocławianie ograli u siebie Podbeskidzie aż 4-0, po czym w Bielsko-Białej w nieco nieszczęśliwych okolicznościach zanotowali remis 3-3. Wydaje się, że są faworytami 34 kolejki ligowej.
W drużynie Podbeskidzia wiele się jednak zmieniło od początku drugiej fazy sezonu. W grupie spadkowej Górale są jednym z liderów, pewnie punktując i regularnie trafiając do siatki rywala, co nie było tak pewne w fazie zasadniczej sezonu 2013/2014.
Podbeskidzie wygrało w Krakowie z Cracovią 0-1, po czym triumfowało przed własną publiką nad Jagiellonią Białystok 2-1. W 33 kolejce prowadziło w Kielcach 1-2, ostatecznie przegrywając jednak z miejscową Koroną 3-2. Jak zaprezentuje się w kolejnej serii spotkań?
Moim zdaniem ma szanse na oczka we Wrocławiu. Śląsk bardzo rozczarował i nie awansował do grupy mistrzowskiej. W drugiej fazie sezonu dwa razy wygrał u siebie ? z Zagłębiem Lubin 1-0 i Widzewem Łódź 1-0 ? ale zwycięstwa były mało przekonujące, zaś bramki padały w samych końcówkach spotkań. Szczególnie triumf z 33 kolejki był słaby w wykonaniu Wrocławian, wywalczony dzięki problematycznemu rzutowi karnemu dla gospodarzy. We Wrocławiu jest problem ze strzelaniem bramek ? Paixao pewnie pożegna się ze Śląskiem latem a wtedy problem jeszcze się pogłębi. Typuję mniej niż 2,5 bramki w 34 kolejce Ekstraklasy.
Kurs na Śląsk wynosi 1.91, remis jest wyceniany po 3.50, zaś za wygraną Podbeskidzia betclic płaci 3.90
Już teraz otwórz konto na Betclic i odbierz swój darmowy bonus!