Nadzieja umiera ostatnia ? zapewne w ten sposób określa się od dłuższego czasu sytuację ligową Widzewa. Łodzianie przez większą część sezonu solidarnie zajmują ostatnie miejsce w tabeli, regularnie przegrywając na wyjazdach. Żarty się skończyły ? runda zasadnicza już za nami. Oczka zostały podzielone przez dwa, kluczowe mecze przesądzające o losie Łodzian już za rogiem. Szansa na utrzymanie jest, ale bardzo niska.
Nadzieję w serca kibiców Widzewa wlała jednak 29 kolejka. Wtedy to Łodzianie wygrali u siebie z krakowską Wisłą 2-1, dopisując do swojego konta tak upragnione 3 oczka. Później Widzew planowo przegrał mecz na wyjeździe – 1:0 w Szczecinie. W fazie mistrzowskiej nie ma już miejsca na skupienie się wyłącznie na obronie własnej bramki. Widzew musi atakować i wygrywać, by podtrzymać nadzieję na utrzymanie. A to może się zemścić, jeśli blok defensywny gra niepewnie.
Plan uratowania Ekstraklasy dla Łodzi może być jednak niewykonalny. Widzew ma aktualnie dużą stratę do miejsca premiującego utrzymaniem w Ekstraklasie, w dodatku jego morale mogą spaść w niedzielę. W 31 kolejce stawi się bowiem na obiekcie kieleckiej Korony, która w sezonie zasadniczym ograła u siebie Łodzian 3-1. Jak będzie w niedzielę?
Kielczanie w tym sezonie też głównie punktują na swoim obiekcie. Pokonali tu ostatnio Cracovię 1-0 i w tylko sobie znany sposób nie doprowadzili prowadzenia nad Pogonią Szczecin do końca meczu (z 2-0 na 2-2). Tym samym spodziewam się, że w niedzielę znów zawalczą o komplet oczek. Zagrają u siebie z drużyną, która w całym sezonie tylko raz ugrała jakiekolwiek oczko na wyjeździe. Typuję zwycięstwo Korony.
Kurs na Koronę wynosi 1.80, remis jest wyceniany po 3.50, zaś za wygraną Widzewa Betclic płaci 4.20
Już teraz otwórz konto na Betclic i odbierz swój darmowy bonus!